Z każdym miesiącem rośnie liczba zwolenników tezy, że w naszym kraju ważnym, a może i najważniejszym odnawialnym nośnikiem energii będzie biomasa. To głównie dzięki niej może być realne osiągnięcie zakładanego udziału OZE w ilości wytworzonej energii.

Wskazuje na to sceptyczne podejście niektórych osób do przyszłości energetyki jądrowej1, coraz ostrożniejsze podejście do energetyki wiatrowej2 czy marginalne znaczenie prądu wytwarzanego w małych elektrowniach wodnych3. Zresztą rolę biomasy jednoznacznie określono w dokumencie Polityka energetyczna Polski do 2025 r.4, w punkcie 6 rozdziału II: W warunkach polskich technologie wykorzystujące biomasę nadal będą stanowić podstawowy kierunek rozwoju odnawialnych źródeł energii i dalej Zakłada się, że pozyskiwana na ten cel biomasa w znacznym stopniu pochodzić będzie z upraw energetycznych. I tu powstaje pytanie, kto sfinansuje koszty zakładania plantacji roślin energetycznych? Odpowiedź na dzisiaj – sami rolnicy.

Perspektywy rozwoju plantacji energetycznych
Biomasa dla celów energetycznych pochodzi przede wszystkim z trzech źródeł: z upraw energetycznych, z drewna opałowego i z odpadów przemysłowych, rolniczych i leśnych.
Według planów Dyrekcji Lasów Państwowych w roku bieżącym na rynek trafi ok. 15 mln m3 drewna opałowego na cele energetyczne5. Nie przewiduje się zwiększenia tej ilości, jako że głównym celem pr...