Bezsensowna sprawozdawczość
Ze sprawozdania realizacji planu gospodarki odpadami np. dla woj. małopolskiego wynika, że ilość odpadów poddanych procesom odzysku w stosunku do odebranych przekroczyła 92% (dwa lata temu ? 14%), a ilość składowanych do odebranych w ciągu dwóch lat zmalała z 86,6% do 18,5%. Czy takie sprawozdanie można uznać za wiarygodne? Czy w ciągu dwóch lat można osiągnąć taki postęp w gospodarce odpadami?
To nie jest fizycznie możliwe. Nie wiem tylko, czy takie wyniki to efekt błędnej interpretacji przez gminy formularzy sprawozdań przekazywanych do urzędu marszałkowskiego, czy niejasnego sposobu formułowania sprawozdań i tego, czego się w nich oczekuje. Obecnie większość instalacji MBP posiada decyzje na odzysk w części mechanicznej, co jednak nie oznacza, że cała masa odpadów jest poddawana odzyskowi, tylko jej niewielka część. W sprawozdaniu nie ma wyraźnego wskazania, że trzeba wykazać, jaka część pozostałości po sortowaniu odpadów została przekazana do składowania. Mamy więc później 100% odzysku i nieważne, że np. 80% z tego pod różnymi kodami i tak trafia potem na składowisko. Tego już w sprawozdaniu się nie ujawnia.
Czyli sprawozdawczość jest zbyt płytka, pokazuje bardzo powierzchowny obraz?
Tak. Niestety, nie zostało uregulowane, w jaki sposób mają przepływać informacje między instalacjami i gminami na temat tego, co dalej dzieje się z odpadami. Uznanie, że odpady, które trafiają do zakładu MBP, są niemal w ca...