Wojciech Janka

Każde środowisko zawodowe zabiega o prestiż i uznanie. Dąży do podnoszenia rangi swojej profesji, wymagając od pracowników z branży wystarczających kwalifikacji do wykonywanego zawodu. Normalnością staje się standaryzacja usług. W gospodarce wolnorynkowej wydawałoby się, że jakością steruje wyłącznie rynek. I tak pewnie jest, ale nie dotyczy to do końca usług komunalnych, a w szczególności gospodarki odpadami.


Ten rodzaj działalności, zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, jest działalnością regulowaną, czyli poddaną reglamentacji i kontroli instytucjonalnej. Za reglamentację należy uznać także dostęp poszczególnych osób do możliwości wykonywania określonego zawodu. Dziś sposób postępowania z odpadami wymaga złożonej wiedzy, a także prostej uczciwości. Pracownik gospodarki odpadami to już nie śmieciarz, lecz specjalista o złożonym zakresie wiedzy i doświadczeń nabytych długim stażem pracy. I nie dotyczy to tylko zagadnień technicznych, ale także prawnych, ekonomicznych i ochrony środowiska.
Jeśli po jednej stronie mamy rzeszę specjalistów tworzących nowe dobra materialne, a dobra te z czasem stają się nieprzydatne temu, który je nabył, to po drugiej stronie musimy mieć tych, którzy posiadają wiedzę, w jaki sposób ten pozostawiany dla środowiska ładunek bezpiecznie rozbroić. Wówczas ktoś inny musi zająć się pełną gamą tego niechcianego towaru w taki sposób, aby nie tylko nie szkodzić środowisku naturalnemu, lecz t...