Chelsea: ogrody dla każdego, cz. 2
Tegoroczna wystawa Chelsea Flower Show kładzie nacisk głównie na bioróżnorodność i konieczność równoważenia działalności człowieka. Jednocześnie projektanci stawiają na sprawdzone materiały, takie jak stal, drewno, beton i kamień w nietypowych rozwiązaniach, pokazując wszechstronność ich zastosowania.
Uczestnicy wystawy Chelsea Flower Show, po raz pierwszy odwiedzający tę prestiżową imprezę, z pewnością byli zaskoczeni nieprzebranym tłumem, bogactwem kompozycji ogrodowych i aranżacją roślinności. Prym wiodła ekologia i inspiracje lokalnymi krajobrazami. Podobnie jak w poprzednich latach na targach nie słabnie zainteresowanie recyklingiem i wykorzystaniem materiałów pochodzących z odzysku. Położono też nacisk na to, co swojskie, rodzime i lokalne, ale jednocześnie potraktowane w nowatorski i twórczy sposób. W zaprezentowanych na wystawie założeniach projektanci pokazali własne, twórcze poszukiwania i szerokie spojrzenie na sztukę ogrodową. Czy udanie?
Krajobraz w miniaturze
W przedstawionych koncepcjach najbardziej rzucają się w oczy naturalistyczne rabaty roślinne, w tym gatunki kojarzone zwykle z krajobrazem naturalnym i kulturowym. Projektanci nie tylko sięgają po zróżnicowaną roślinność, głównie rodzimą, ale często przywołują motywy charakterystyczne dla krajobrazów z różnych zakątków...