Inspiracją dla architektury organicznej jest roślinność, która stanowi nie tylko uzupełnienie budowli, ale także ważne tworzywo jej kompozycji. Światowi jak i polscy architekci tworzyli projekty, w których główną rolę odgrywały miękkie linie pnączy.
 
W Polsce najlepszym tego typu przykładem jest twórczość Teodora Talowskiego. Połączenie budynków mieszkalnych z przyrodą stanowiło jeden z zasadniczych kierunków rozwoju architektury w pierwszym 20-leciu XX w. Jednak nie był to tylko kolejny nurt w sztuce, lecz sposób myślenia, zakładający kształtowanie architektury w powiązaniu z naturą. Pojęcie architektury organicznej stworzył w 1939 r. Frank Lloyd Wright (1867-1959). Był on jednym z tych, którzy wystąpili przeciw modernistycznej wizji świata XX w. Jego koncepcja zakładała swobodę w kształtowaniu ludzkich siedzib, dlatego też architektura organiczna – bliska naturalnemu rozwojowi przyrody – nie miała podlegać żadnym arbitralnym zasadom.
 
Światowi prekursorzy
Frank Lloyd Wright uważał, że budowle powinny harmonijnie wpisywać się w pejzaż i stanowić jego integralną część. W założeniu było to budownictwo proekologiczne, antytechnologiczne oraz antymonumentalne. Architekt podkreślał, że jego domy wyrastają jak rośliny i są jak żywe organizmy, w których wszystkie elementy wzajemnie się przenikają.
...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?