Ciepłownia w Piszu – rok doświadczeń
Od kilkunastu miesięcy pracuje w Piszu zmodernizowany, miejski system ciepłowniczy, wykorzystujący wyłącznie biomasę. Nie jest to okres zbyt długi, bo zaledwie rok, ale warto już teraz przedstawić niektóre wyniki eksploatacyjne.
W ubiegłym roku w ciepłowni w Piszu:
Zastosowane kotły są dostosowane do spalania paliw o wilgotności względnej do 50%. Najczęściej spala się zrębki o wilgotności względnej od 30 do 40%. Czynione są starania, aby kupować paliwo suche (nieprzekraczające 10% wilgotności), ale jest to realizowane tylko w 12%. Paliwo o wilgotności poniżej 40% gromadzone jest w pryzmie na placu przez okres do sześciu miesięcy. Składowanie jest konieczne do zabezpieczenia ciągłości produkcji. Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego zgromadzono zapas w wysokości około połowy rocznego zużycia paliwa. Latem ceny są niższe i kompensują straty powstające przy składowaniu paliwa na pryzmie.
Ciepłownia na biomasę w Piszu
W ubiegłym roku w ciepłowni w Piszu:
- zużyto 57137 metrów przestrzennych (mp.) biomasy w postaci rozdrobnionej,
- wyprodukowano 119 008 GJ, a do sieci skierowano 117 320 GJ energii cieplnej,
- koszt 1 GJ ciepła zawartego w biomasie wyniósł 14 zł,
- sprzedano 105 901 GJ (średnia wskaźnikowa cena ciepła i przesyłu łącznie to 32,5 zł/GJ),
- straty na przesyle wyniosły poniżej 10%.
Zastosowane kotły są dostosowane do spalania paliw o wilgotności względnej do 50%. Najczęściej spala się zrębki o wilgotności względnej od 30 do 40%. Czynione są starania, aby kupować paliwo suche (nieprzekraczające 10% wilgotności), ale jest to realizowane tylko w 12%. Paliwo o wilgotności poniżej 40% gromadzone jest w pryzmie na placu przez okres do sześciu miesięcy. Składowanie jest konieczne do zabezpieczenia ciągłości produkcji. Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego zgromadzono zapas w wysokości około połowy rocznego zużycia paliwa. Latem ceny są niższe i kompensują straty powstające przy składowaniu paliwa na pryzmie.
