Czy jesteśmy gotowi na takie place zabaw?
Ten artykuł miał być poświęcony tematycznym placom zabaw. Miał opowiadać o tym, jak wybrać temat przewodni i jak przełożyć go na ukształtowanie terenu, poszczególne urządzenia do zabawy...
Miał być ilustrowany przykładem konkretnego placu zabaw, który ma bardzo wyraźny temat i wszystkie elementy zostały mu podporządkowane, co dawało szansę na stworzenie oryginalnej przestrzeni. Czy jednak jesteśmy gotowi na takie place zabaw?
Przykład 1: Plac zabaw, o którym mowa we wstępie nigdy nie powstanie, bo mieszkańcy zgłosili wójtowi, że jednak wolą zabawki z katalogu.
Przykład 2:
W Krakowie kilka lat temu zrodził się pomysł na ?Smocze Skwery?, co było ideą ze wszech miar słuszną. Chodziło o to, aby w każdej dzielnicy powstał jeden większy plac zabaw, którego motywem przewodnim jest smok. Biorąc pod uwagę popularność filmu ?Jak wytresować smoka? i innych bajek ze smokami w roli głównej, można tylko przyklasnąć ? smok to idealny temat dla placu zabaw! Co więcej, program zakładał integrację wielopokoleniową, wszechstronny rozwój i najwyższą jakość wykonania. W każdej dzielnicy Krakowa zaczęto stawiać prawie identyczne zestawy urządzeń na nawierzchni syntetycznej, którą pokryto większość terenu, niezależnie od tego, czy istniała taka potrzeba, czy nie. Tam, gdzie teren był ciekawy i w plac zabaw wpleciono kilka drzew, całość jeszcze się broniła. W innych przypadkach powstały ?gumowe pustynie?...