Czy to koniec galopady kosztów?
Brak popytu na zbierane selektywnie odpady, podwyżki kosztów energii, wzrost płacy minimalnej – z tym firmy odpadowe zmagały się przez cały rok 2023. Inflacja w kwietniu br. spadła do 2,4%, a w kwietniu ubiegłego roku wynosiła 12,2%. To dobry znak, ale branża odpadowa przestrzega, że to nie koniec podwyżek kosztów.
Koszty funkcjonowania instalacji komunalnych wciąż są ogromne. – Może nie będą one rosły w aż tak zawrotnym tempie jak w ubiegłym roku, w którym drożało dosłownie wszystko. Jednak nadal odczuwać będziemy negatywne skutki niekorzystnych trendów rynkowych – prorokuje Sławomir Kraus, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Olszowej (woj. wielkopolskie).
Frakcja kaloryczna
Problemem instalacji komunalnych niezmiennie pozostają przede wszystkim rosnące koszty zagospodarowania powstającej frakcji kalorycznej odpadów (powyżej 6 MJ/kg). Przypomnijmy, że w Polsce od 2016 r. zabronione jest jej składowanie.
Według danych Centrum Informacji o Rynku Energii (CIRE), w Polsce co roku wytwarzane jest ok. 6-6,5 mln ton frakcji kalorycznej z odpadów – odpadów, których zgodnie z prawem nie można ani składować, ani poddać recyklingowi1. Wspomniana frakcja kaloryczna nadaje się jednak do produkcji paliw z odpadów i biomasy, które można następn...