Rynek OZE, w szczególności zaś jego segment związany z produkcją biomasy na cele energetyczne, powstaje w dużej mierze spontanicznie. Odczuwalny brak rozwiązań systemowych i niedostatek wzorców praktycznych powodują, że osoby zainteresowane problematyką reorientacji rynkowej polskiego rolnictwa i dywersyfikacją źródeł przychodów z produkcji roślinnej coraz częściej kontaktują się z ekspertami PIB. W tej sytuacji Izba staje się naturalnym integratorem rynku biomasy, a także promotorem wiedzy z zakresu produkcji, przetwórstwa i energetycznego wykorzystania biomasy.
Coraz powszechniejszy jest pogląd, że pożądaną alternatywą dla produkcji na cele żywnościowe i paszowe jest celowa i zinstytucjonalizowana produkcja biomasy, dla której rynkiem zbytu będzie sektor elektroenergetyczny i paliwowy. Co więcej, obecnie nikt zdrowo myślący nie odważy się uznać za herezję nieuchronności „boju o ziemię”, której niewątpliwie okaże się za mało, aby sprostać zapotrzebowaniu obu sektorów.
Przyszli producenci biopaliw ciekłych lansują model biznesowy oparty na rozwoju agrorafinerii produkujących estry z oleju rzepakowego. Przyjmując, że w 2010 r. będzie istniał obowiązek dodawania ok. 5% estrów do ogólnej masy olejów napędowych wprowadzanych do obrotu, można założyć, że w tym czasie niezbędna będzie produkcja estrów na poziomie ok. 400 tys. ton. Oznacza to, że do 2010 r. należy zwiększyć zbiory nasion rzepaku o 1-1,2 mln ton, co wiąże się ze wzrostem zasiewów o ok. 500 tys....