Z bardzo niskich, ale rozłożystych krzewów, można wyczarować dywany. Sadzi się je zamiast trawnika, niejednokrotnie trudnego do utrzymania w idealnym stanie, rabat kwiatowych z roślin jednorocznych, dwuletnich, bylin i cebulowych lub też w kompozycji z nimi. Spotkać je można również pod koronami drzew i wysokimi krzewami. Mogą stanowić świetne tło dla bylin i krzewów kwitnących lub o barwnych liściach.



Roślinne dywany w mieście doskonale pasują do architektury nowoczesnej, gdzie mogą przybrać charakter formalny – zakładane w kształcie figur geometrycznych (kwadratów, prostokątów), kontrastujących z płaszczyzną trawnika, czy też wyższych krzewów, prowadzonych w formie żywopłotu strzyżonego, jak i w swobodnej kompozycji, tworząc nieregularne powierzchnie. Sprawdzają się również w otoczeniu starszej zabudowy, a także jako wypełnienie pasów zieleni między dwiema jezdniami lub jezdnią a chodnikiem.

Zastępując trawnik krzewami okrywowymi, można zmniejszyć koszty pielęgnacji – głównie koszenia, nawożenia, usuwania chwastów czy podlewania.

Tworząc szczelny kobierzec, krzewy zadarniające osłaniają glebę, chroniąc ją przed erozją (zabezpieczają przed wywiewaniem i wypłukiwaniem przez wody opadowe, zmniejszają parowanie wody z gleby). Ograniczają więc konieczność ściółkowania tylko do początkowego okresu po pos...