Wbrew opinii większości ekspertów krajowych i zagranicznych, rząd z uporem kontynuuje politykę budowy w Polsce energetyki jądrowej na wzór Rosji, Litwy, Białorusi i Czech, co może świadczyć o tym, że mimo werbalnego poparcia unijnej polityki energetycznej, gdzieś w sercach i umysłach obecnych polskich decydentów drzemią stare pomysły rodem z RWPG.
Teraz fachowcy z PGE wymyślili, że najlepszym miejscem lokalizacji dla elektrowni jądrowej o mocy ok. 3000 MW będzie Lubiatowo w gm. Choczewo. Plaża położona pomiędzy Łebą a Jastrzębią Górą w pobliżu Stilo i Dębek, jedna z najpiękniejszych polskich plaż, która jeszcze niedawno ze względu na swą dzikość wykorzystywana była przez nielicznych kąpiących się bez majtek i staników. Teraz przybywają tam tłumy wczasowiczów i to oni, obok ludności miejscowej, najwięcej stracą na nowym pomyśle dotyczącym lokalizacji, zamieniającym unikalny teren rekreacyjny w strefę przemysłową.
Inwestowanie w energetykę jądrową to pomysły decydentów, którzy chyba nie zauważają postępu naukowo-technologicznego, nadejścia ery efektywności energetycznej oraz tego, że dzięki nowym technologiom z energii słońca można pozyskać każdą potrzebną ilość energii metodami znacznie prostszymi niż proponuje energetyka jądrowa. A ta ani nie jest tania, bo koszty inwestycji są olbrzymie, ani nie jest bezemisyjna, jeśli uwzględni się przygotowanie paliwa, ani też nie ...