W zależności od cen nośników energii, ludzie ogrzewali swoje domy spalając drewno, węgiel, koks, energię elektryczną, gaz, olej opałowy itd. Obecnie Europa przestawia się na „pellets opałowy”, potocznie nazywany „pellas” - czyli granulat drzewny albo inaczej - minibrykiety. Nie możemy pozostać w tyle. Pelet zaczyna być „modny”, ponieważ jest przede wszystkim tani. Koszt uzyskania 1 kW/godz. wynosi ok. 8 groszy.

Z czego i jak możemy produkować pelety?

Przede wszystkim z drewna, z czystych trocin tartacznych, zrębków drewna i wiórów. Do ich produkcji możemy wykorzystać również ziarno zbóż, słomę, łodygi masy zielonej, siano i inną masę odpadową, nadającą się do spalenia, np. osady ściekowe.
W Polsce, z myślą o produkcji pelet, powstają już plantacje roślin energetycznych, tj. wierzby, ślazowca, róży czy trzciny.
Granulat drzewny pelet, podobnie jak brykiety, produkuje się w specjalnych urządzeniach mechanicznych w procesie wytłaczania pod olbrzymim ciśnieniem masy, np. drzewnej. Nie zawiera żadnych dodatków chemicznych. Jedynym lepiszczem, znajdującym się w granulkach, są żywice zawarte w trocinach.

Jak najkorzystniej spalać?

Spalanie odbywa się w palnikach automatycznych lub kotłach, bez emisji szkodliwych gazów. Pozostaje niewielka ilość popiołu (spalanie w 99%). Wartość energetyczna to 4,8–5 kWh/kg Kalorie potrzebne do ogrzania domu w przypadku pelet są o p...