Gdzie człowiek nie może, tam drona pośle
Systemy diagnostyczne nowoczesnych turbin wiatrowych w trybie ciągłym analizują podstawowe funkcje maszyny oraz jakość produkowanej energii elektrycznej.
Ewentualne awarie są sygnalizowane właścicielowi lub operatorowi farmy wiatrowej zdalnie. Mając dostęp do Internetu, można sprawdzić charakterystykę usterki oraz podjąć odpowiednie działania, np. wstrzymać pracę lub zaplanować wizytę serwisu. Bezpieczeństwo zwiększają monitoring wizyjny i system alarmowy. Dzięki takim rozwiązaniom elektrownie wiatrowe są praktycznie bezobsługowe i nie wymagają obecności człowieka na miejscu.
Oprócz okresowych prac serwisowych (kontrola jakości żelkotu, laminatu, elementów ruchomych czy systemów odgromowych), przyjazdu na eksploatowaną farmę wiatrową wymagają wszelkiego rodzaju sytuacje nadzwyczajne. Do najpowszechniejszych zaliczyć można podejrzenia uszkodzeń mechanicznych na skutek warunków pogodowych (wyładowania atmosferyczne, oblodzenie) lub powstałych w wyniku kolizji (np. z większymi gatunkami ptaków). Dotychczas do realizacji prac angażowani byli technicy linowi z uprawnieniami do pracy na wysokości. Dzisiaj z pomocą właścicielom elektrowni wiatrowych oraz serwismenom przybywają drony.
Czy to ptak, czy samolot? Nie, to dron
Drony, czyli bezzałogowe statki latające (ang. unmanned aerial vehicle). Najczęściej pracują w oparciu o cztery wirniki o pionowej osi obrotu (ang. quadrocoptery), lecz zdarzają się ró...