W miastach spotyka się 3 gatunki dziko żyjących gołębi. Są to: sierpówka Streptopetia decaocto (Friv.), grzywacz Cotumba patumbus L. i gołąb miejski, pochodzący od dzikiego gołębia skalnego C. tiviaf domestica. Ten ostatni gatunek tworzy duże stada, liczące niekiedy setki osobników, i w związku z tym może stwarzać problemy w miastach. Jednakże stosunek do tych gołębi jest ambiwalentny, gdyż w niektórych miastach stanowią wielką atrakcję dla turystów, np. w Wenecji, Krakowie i innych. Z drugiej strony jednak w wielu przypadkach uważane są one za bardzo uciążliwych współmieszkańców, gdyż gnieżdżąc się na balkonach, gzymsach itp., zanieczyszczają otoczenie kałem. Dotyczy to również pomników i innych obiektów, na których przebywają. Gołębie te gnieżdżą się głównie na strychach i poddaszach, stwarzając mieszkańcom jeszcze inne zagrożenia, mianowicie epidemiologiczne. W ich gniazdach bowiem występują pasożytnicze roztocze, takie jak obrzeżek gołębi Argas rejlexus (Fabr.) i dręcz kurzy Dermanyssus gattinae (Redi). Są to roztocze podobne do kleszczy i odżywiające się krwią zwierząt stałocieplnych. Mogą one przenosić się do mieszkań, stając się nadzwyczaj dokuczliwymi pasożytami człowieka. W latach 70-tych głośne było atakowanie przez obrzeżki hejnalistów na wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie, ze względu na ich masowość i dokuczliwość. Konieczne było wówczas przeprowadzenie kosztownej akcji dezynsekcyjnej.
W tych miastach, gdzie stada gołę...