Historia pewnego podatku: niedokończona
W zapisach ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych z 20 maja 2016 r. pojawia się definicja budowli obejmująca całą elektrownię wiatrową, a nie tylko (jak przedtem) fundament i maszt. Według uzasadnienia, celem autorów projektu ustawy było objęcie nadzorem budowlanym całych elektrowni i zwiększenie nad nimi kontroli.
Skutek uboczny
Efektem ubocznym tej definicji stało się potencjalne podwyższenie podatku od nieruchomości. Piszę potencjalne, bowiem istnieją różne interpretacje tych zapisów.
Jedni prawnicy argumentują, że art. 17, mówiący o wejściu w życie zmian w przepisach podatkowych od 2017 r., jasno wskazuje na intencje legislatora, chcącego zmienić wysokość podatku. Inni skłaniają się ku twierdzeniu, że najważniejsza jest intencja wyrażona w uzasadnieniu do projektu ustawy, niewspominająca o podwyższeniu podatku. Co więcej, podkreślają, że zgodnie z zasadą autonomiczności prawa podatkowego, zmiany dotyczące wymiaru podatku nie mogą być wprowadzane w ustawach innych niż bezpośrednio przywołane w prawie podatkowym. Wątpliwości budzi także uznanie elementów technicznych, takich jak generator czy system sterujący, za części budowlane, co skądinąd dyskryminuje energetykę wiatrową w stosunku do elektrowni opartych na innych technologiach, dla których elementy techniczne nie wchodzą w skład podstawy opodatkowania podatkiem od nieruchomości.
W ten sposób odpowiedzialność za decydowanie o podatku przerzuc...