Informacja i hipokryzja
Jeżeli zarządzający polskim przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym zdecyduje się na wdrożenie w swojej firmie GIS-u – systemu informatycznego gromadzącego i ułatwiającego przetwarzanie danych o lokalizacji i stanie pozostających w jego władaniu sieci i urządzeń – to szybko się zorientuje, że obok satysfakcji i nowych możliwości przybędzie mu dodatkowych kłopotów, a efekty ekonomiczne wdrożenia nie będą miały żadnego wpływu na zysk firmy, jego osobiste przychody oraz przychody podległych mu współpracowników.
Taka jest rzeczywistość, choć teoretycznie
Efekty powinny być ewidentne
Nie podlega dyskusji, że dobra informacja o stanie majątku w firmie, której koszty naliczane niemal bezpośrednio od jego wartości mogą przekraczać nawet połowę wszystkich tzw. niezbędnych przychodów, ma istotne znaczenie. Mają rację dostrzegający to specjaliści od systemów informacji przestrzennej, oferując coraz to lepsze oprogramowanie. Na mapach numerycznych można dokładnie lokalizować zbiorniki, przewody, pompownie oraz inne urządzenia i budowle wodociągowe i kanalizacyjne. Z mapą możliwe jest powiązanie bazy danych o urządzeniach i obiektach. Ułatwia to zbieranie i archiwizację informacji np. o tym, kto, kiedy, w jakim czasie i za ile je wybudował, jakie były i są ich parametry, jak się zmieniają w czasie, jakie i kiedy zdarzyły się awarie. Te dane mogą być eksportowane do komputerowych modeli ukła...