Światło z odpadów

Biogaz pozyskiwany ze składowiska odpadów w Monterrey (północny Meksyk) wykorzystywany jest do produkcji energii elektrycznej, która oświetla miasto. „Zamiana” odpadów na energię elektryczną jest pierwszym tego typu projektem zrealizowanym w Ameryce Łacińskiej. Ma on zapobiec emisji 1 mln ton CO2 do atmosfery.

Składowisko w Monterrey odbiera 4500 ton odpadów dziennie. Emisja gazów do atmosfery zostanie zmniejszona dzięki systemowi zbierania i oczyszczania gazu, zaprojektowanemu przez firmę SEISA przy współudziale operatora składowiska (Sinoproc) oraz przy wsparciu Banku Światowego. Blisko 3,3 mln osób mieszkających w rejonie miasta Monterrey, stolicy prowincji Nueva Leon, płaciło jedne z najwyższych stawek za energię elektryczną. Dzięki przechwytywaniu gazów ze składowiska i wykorzystywaniu ich do produkcji energii elektrycznej miasto nie tylko oszczędza pieniądze, ale przede wszystkim zmniejsza emisję gazów cieplarnianych. – Mieliśmy ogromną motywację do tego, aby używać biogazu i produkować z niego energię elektryczną, która będzie służyła do oświetlania ulic naszego miasta. Dzięki temu powstał ten przyjazny dla środowiska projekt – powiedział Jaime Saldana, dyrektor generalny SEISA. Oprócz przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej zysk stanowią także jednostki praw do emisji gazów cieplarnianych. Pieniądze z ich sprzedaży umożliwią zainstalowanie kolektorów PV na dachach lokalnych szkół, jak również utrzymanie składowiska.

 

Hałaśliwy sąsiad

Hałas emitowany przez turbiny wiatrowe wywołuje silne emocje. Producenci, projektanci oraz inwestorzy muszą zmagać się ze skargami lokalnych grup oraz organizacji proekologicznym, mimo ze dźwięki generowane przez turbiny nie są szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Nad tym, jakie są prawdziwe problemy sąsiadującej z elektrowniami wiatrowymi ludności, zastanawiano się podczas konferencji zorganizowanej przez European Wind Energy Association w Oxfordzie.

Hałas generowany przez turbiny wiatrowe pochodzi z dwóch źródeł – wyjaśnił Stefan Oerlemans, inżynier firmy Siemens. – Chodzi o mechaniczny dźwięki emitowane przez przekładnię i generator oraz o aerodynamiczny hałas ostrza łopat, który występuje głównie podczas suwu ostrza w dół w trakcie obrotu – dodał. Łopaty są coraz dłuższe, a wirniki turbiny coraz większe. W związku z tym moc wzrosła z 200 kW do 7,5 MW, więc hałas też się wzmógł. Jednak w porównaniu ze wzorami pierwszych łopat te produkowane obecnie mają zupełnie inną charakterystykę. – Początkowo, projektując łopaty, inspirowano się wzorami samolotów z 1930 r. Dzisiaj łopaty są dużo cieńsze i bardziej aerodynamiczne, dzięki czemu okazują się cichsze – zauważyłOerlemans. Hałas generowany przez gondolę może być ograniczony przez dodatkową izolację bądź wysokość wieży. Mierzenie hałasu jest trudne, zwłaszcza na obszarach, gdzie podobne dźwięki są generowane przez rożne czynniki, np. deszcz, szum drzew czy szczególnie uciążliwy ruch uliczny – powiedział Andy Mckenzie z Hayes Mckenzie Partnershipe.

Mark Bastaschz Canadian Wind Energy Association wspomniał o 17 różnych dogłębnych analizach, które potwierdzają jego tezę, że dźwięki emitowane przez turbiny wiatrowe nie stwarzają ryzyka utraty słuchu lub innych problemów zdrowotnych.

 

Prognozy Shella

Royal Dutch Shell PLC opublikował raport, w którym przedstawił dwa scenariusze kształtowania się przyszłego zapotrzebowania na energię. W pierwszym przewiduje, że wyższe ceny energii, niższe koszty instalacji systemów PV oraz rządowe wsparcie dla fotowoltaiki uczynią z niej czwarte na świecie źródło energii do 2040 r. (po ropie, gazie i węglu). Do 2060 r. niemal 40% energii będzie powstawać w elektrowniach fotowoltaicznych. Shell przewiduje, że moc PV na świecie wyniesie 500 GW do 2020 r., 1800 GW do 2030 r. i 20 000 GW do 2050 r. Pod koniec wieku do najważniejszych źródeł energii będą zaliczać się także ropa naftowa, biomasa, energia wiatrowa oraz gaz.

W drugim scenariuszu, który zakłada bardziej umiarkowany wzrost gospodarczy, szczyt popytu na ropę przypada na 2035 r. Samochody elektryczne i napędzane wodorem zdominują drogi w połowie wieku, a w centrum zainteresowania znajdą się technologie wykorzystujące gaz naturalny, a także wychwytujące CO2.

Shell uważa, że system energetyczny oparty w 100 % na energii odnawialnej nie jest możliwy.  Wymagałoby to wykorzystania ogromnych połaci gruntu i zaangażowania znaczących środków finansowych.

 

17,5 MW w Rumunii

Siedem turbin wiatrowych 2.5-103 dla farmy wiatrowej Cerna, zlokalizowanej w regionie Tulcea, wyprodukuje GE. Inwestycja, która ma być zakończona jeszcze w tym roku, zaspokoi potrzeby energetyczne ok. 7 tys. gospodarstw domowych. Koszt dostawy sprzętu oraz usług wyceniono na 30 mln dol. Projekt współfinansuje UE.

 

Projekt Nzema

Brytyjska firma Blue Energy wybuduje w Ghanie (okolice wioski Aiwiaso) jedną z największych na świecie elektrowni fotowoltaicznych o mocy 155 MW. Projekt Nzema, zwiększający wydajność energetyczną państwa o 6%, powinien zostać zakończony w październiku 2015 r.

 

 

 

Na podstawie: Guardian.co.uk, cleantechnica.com, www.renewableenergyworld.com, www.shell.com oraz informacji prasowych opracowała Magdalena Lipiecka