Nie ma już w Polsce województw wolnych od kaukaskich barszczy. Około 20% gmin ma na swoim terenie te niebezpieczne dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz dla rodzimej przyrody gatunki. Takie wstępne wnioski płyną z pierwszego Ogólnopolskiego Spisu Powszechnego Barszczu Sosnowskiego i Barszczu Olbrzymiego.

Pracownia Stosowanej Ekologii Roślin w Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w Warszawie oraz Fundacja ?Palący Problem ? Heracleum? od lat zajmują się problemem barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi) i barszczu olbrzymiego (Heracleum mantegazzianum) w Polsce. Dla jednych zagrożenia płynące z ich inwazji wydają się błahym tematem na ?sezon ogórkowy?. Tym jednak, którym przyszło żyć w otoczeniu tych roślin, spędzają one sen z powiek.

Jak w rzeczywistości wygląda kwestia inwazji kaukaskich barszczy w Polsce? Czy jest to problem tylko lokalny ? jak przedstawiają to politycy i Ministerstwo Środowiska w odpowiedziach na interpelacje poselskie ? czy też jego skala ma zasięg ogólnokrajowy i wymaga rozwiązań właśnie na takim poziomie? Odpowiedzi na te pytania mają dostarczyć wyniki wspomnianego już Spisu Powszechnego, przeprowadzonego w ubiegłym roku.

Pomysł na Spis

Pracownia Stosowanej Ekologii Roślin od 10 lat zbiera informacje na temat występowania w Polsce barszczy kaukaskich. Początkowa baza stanowisk tych roślin liczyła niecałe 100 pozycji. W poszukiwaniu informacji o nowych miejs...