Wchodząc do unijnej wspólnoty, musimy dopasować nasze prawo m.in. w dziedzinie ochrony środowiska, co niejednokrotnie powoduje szereg niejasności i problemów. Żywym tematem są obecnie opłaty produktowe, o których mowa w zapisach Ustawy z 11 maja 2001 r. o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i opłacie depozytowej (DzU z 2001 r. nr 63, poz. 639).

Ustawa nałożyła na wytwórców i importerów produktów w opakowaniach obowiązek odzysku, ze szczególnym uwzględnieniem recyklingu odpadów opakowaniowych i poużytkowych. Obowiązek ten można jednak scedować na organizację odzysku. Poziomy odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych i poużytkowych określa corocznie stosowne rozporządzenie Rady Ministrów.
Jeżeli przedsiębiorca nie osiągnie określonego w rozporządzeniu poziomu odzysku, musi wnieść opłatę produktową, wpłacaną na osobny rachunek bankowy urzędu marszałkowskiego do 31 marca następnego roku. Jednak samo zbieranie opłat pozostawia wiele do życzenia. Podobnie jak ich ilości, które w poszczególnych województwach są bardzo zróżnicowane. Kwotę miliona złotych przekroczyły, oprócz Wielkopolski, jeszcze 3 województwa: łódzkie, mazowieckie i śląskie. Niestety większość nie pozyskało z opłat kwoty powyżej 500 tys. zł.
Wysokość wpływów, uzyskanych w wyniku weryfikacji przedsiębiorców, podlegających opłacie produktowej, wyniosła w wojewód...