Zazwyczaj staramy się pokazywać pozytywne przykłady, które inspirują i zachęcają do działania. Ale czasami trzeba uczyć się na błędach. Dlatego warto dowiedzieć się również tego, jak nie powinien wyglądać plac zabaw.

Przykładów na to, jak można zmarnować przestrzeń dla dzieci, nie trzeba szukać daleko. Wiele (jeśli nie większość) placów zabaw w Polsce powiela te same błędy. Czasami jest to kwestia bezpieczeństwa, czasem braku zacienienia i jakiejkolwiek roślinności, a niekiedy niefunkcjonalnego rozplanowania całości. Często też wadę stanowi sztampowość i powtarzalność lub brak przestrzeni na kreatywność dzieci. Jeżeli dotyczy to starego placu zabaw, możemy mieć nadzieję, że przy najbliższym remoncie problem zostanie rozwiązany. Co innego, gdy wszystkie te błędy pojawią się w świeżo wyremontowanym obiekcie.

Plac zabaw, który został bohaterem tego artykułu, mieści się na jednym z krakowskich osiedli. To miejsce nigdy nie było specjalnie atrakcyjne, bo zawierało kilka standardowych urządzeń, rozrzuconych bez ładu i składu po całym terenie. Dzieci korzystały z niego, ponieważ położony jest blisko szkoły oraz przedszkola, a także usytuowany między blokami. W tym roku przeprowadzono jego remont, po którym obiekt wygląda gorzej niż poprzednio.

Potencjał miejsca i lokalizacja

Na terenie placu zabaw znajduje się duże, rozłożyste drzewo, które zapewnia kojący cień. Trawiasta nawierzchnia zajmuje sporą przes...