Kampania Przeciwpowodziowa WWF
Od początku 2002 r. WWF Światowy Fundusz Na Rzecz Przyrody, jedna z największych międzynarodowych organizacji ekologicznych, prowadzi w naszym kraju ogólnopolską kampanię przeciwpowodziową. Jej celem jest zmniejszenie zagrożenia i strat powodowanych wylewami rzek.
W swojej kampanii WWF upowszechnia informacje o - opartych na przyrodniczych podstawach - metodach zapobiegania powodziom. Organizacja dąży również do powstania w Polsce kompleksowego programu ochrony przeciwpowodziowej, który uwzględniałby rolę naturalnych obszarów zalewowych w dolinach rzek w gromadzeniu nadmiaru wód.
Techniczne rozwiązania często zawodzą
- Nie potrafimy zmniejszyć liczby powodzi, ale możemy znacznie ograniczyć ich negatywne skutki – uważa Jacek Engel, kierownik Projektu WWF „Wisła”. – Możemy tego dokonać zmieniając dotychczasowe podejście do ochrony przeciwpowodziowej - tam gdzie to możliwe przywracając rzece wolną przestrzeń. Zdaniem Engla, pomimo tragicznych doświadczeń kolejnych powodzi, w Polsce wciąż pokutuje przekonanie, że uregulowanie rzek i ich obwałowanie oraz budowa wielkich zbiorników retencyjnych zapobiegną przyszłym powodziom. Tymczasem techniczne rozwiązania, niezwykle kosztowne i wymagające stałej kontroli, w wielu przypadkach zawodzą. Szczególnie w przypadku wystąpienia ekstremalnych wezbrań, jak to miało miejsce na Odrze w 1997 r. oraz Łabie i Dunaju tego lata. Engel zwraca uwagę, że to właś...
W swojej kampanii WWF upowszechnia informacje o - opartych na przyrodniczych podstawach - metodach zapobiegania powodziom. Organizacja dąży również do powstania w Polsce kompleksowego programu ochrony przeciwpowodziowej, który uwzględniałby rolę naturalnych obszarów zalewowych w dolinach rzek w gromadzeniu nadmiaru wód.
Techniczne rozwiązania często zawodzą
- Nie potrafimy zmniejszyć liczby powodzi, ale możemy znacznie ograniczyć ich negatywne skutki – uważa Jacek Engel, kierownik Projektu WWF „Wisła”. – Możemy tego dokonać zmieniając dotychczasowe podejście do ochrony przeciwpowodziowej - tam gdzie to możliwe przywracając rzece wolną przestrzeń. Zdaniem Engla, pomimo tragicznych doświadczeń kolejnych powodzi, w Polsce wciąż pokutuje przekonanie, że uregulowanie rzek i ich obwałowanie oraz budowa wielkich zbiorników retencyjnych zapobiegną przyszłym powodziom. Tymczasem techniczne rozwiązania, niezwykle kosztowne i wymagające stałej kontroli, w wielu przypadkach zawodzą. Szczególnie w przypadku wystąpienia ekstremalnych wezbrań, jak to miało miejsce na Odrze w 1997 r. oraz Łabie i Dunaju tego lata. Engel zwraca uwagę, że to właś...