Pracownicy urzędów miast na prawach powiatów i starostw powiatowych, dokonujący rejestracji zwierząt zgodnie z art. 64 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, na co dzień borykają się z licznymi wątpliwościami dotyczącymi interpretacji obowiązujących przepisów.

Czy można zarejestrować żółwiaka chińskiego? Czy oświadczenie o uzyskaniu żółwia stepowego z własnej hodowli jest wystarczające do jego rejestracji? Czy umowa darowizny małpki jest dokumentem świadczącym o jej legalnym pochodzeniu? Czy można się w tym jakoś połapać?

Kakadu molucka (Aneks A) to przykład gatunku zagrożonego w naturze wyginięciem z powodu wyłapywania do hodowli. Obowiązkowi rejestracji podlegają wszystkie papugi z wyjątkiem trzech gatunków: papużki falistej, nimfy i nierozłączki czerwonoczelnej.

Skąd te trudności?
Uregulowania Konwencji o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem (tzw. Konwencji Waszyngtońskiej – CITES) są dość złożone, a przepisy Unii Europejskiej w zakresie kontroli handlu zagrożonymi gatunkami są bardzo zagmatwane. Gdy na przełomie 2003 i 2004 r. tworzono w Polsce nową ustawę o ochronie przyrody, która miała m.in. dostosować prawo krajowe do tych uregulowań międzynarodowych, uznano, że przepisy te mają być jak najprostsze i jak najkrótsze. Tymczasem ...