Początek 2021 r. przyniósł nam niezły ambaras w postaci interpretacji przepisów określających zasady stosowania karty przekazania odpadów komunalnych, wydanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które stwierdza, że przekazywanie odpadów komunalnych przez PSZOK powinno odbywać się na podstawie karty przekazania odpadów (KPO), a nie karty przekazania odpadów komunalnych (KPOK).
 

Podmioty przejmujące odpady, nie tylko z PSZOK-ów, ale także od innych przekazujących zajmujących się zbieraniem, ochoczo przyjęły zapisy pisma ministerialnego za pewnik i jedynie słuszne rozwiązanie. 

I nie ma czemu się dziwić. Nikt z kolejnych posiadaczy odpadów nie był zachwycony, gdy wraz z wejściem w życie 1 stycznia 2020 r. Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, czyli BDO, okazało się, że muszą prowadzić oddzielną ewidencję dla odpadów komunalnych. Przejmujący mają na tyle silną pozycję na rynku, że mogą narzucać swoim kontrahentom rozwiązania formalne współpracy, a od stycznia jest im jeszcze łatwiej, gdyż mogą podpierać się ministerialną interpretacją. Dla kolejnych przejmujących kwestia ewidencji odpadów jest prosta: nie ma obowiązku identyfikacji, czy przejmowany od innego posiadacza odpad pochodzi ze strumienia komunalnego, czy też nie, a co za tym...