Krajowy Plan Odbudowy: boom i chaos
„Nic nie wiadomo. Na szczęście jesteśmy o tym dobrze i szczegółowo poinformowani” – ironizował Ninus Nestorović, serbski myśliciel i aforysta. Pasuje jak ulał do obecnego stanu przygotowań do wdrożenia w Polsce Krajowego Planu Odbudowy.
Wygląda przy tym na to, że zamieszanie związane z wprowadzaniem KPO spowoduje, że pieniądze, w chwili gdy się pojawią, wydawane będą w sposób nie w pełni skoordynowany. Można mieć nadzieję, że część spraw i inwestycji ruszy naprzód. I obawy, że część planów inwestycyjnych nie ruszy z miejsca.
Co wiemy?
„Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który składa się z 54 obszarów inwestycyjnych. Wzmocni polską gospodarkę oraz sprawi, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy. Otrzymamy 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek” – czytamy na stronach Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej1.
Zgodnie z celami Unii Europejskiej, dwie najważniejsze części budżetu przeznaczymy na cele klimatyczne (42,7%) oraz na transformację cyfrową (20,85%). Co do zasady – pożyczki przeznaczane mają być na inwestycje, na których w przyszłości inwestor będzie mógł zarobić. Dotacje zaś na inwestycje, na których zarabianie jest trudne albo niemożliwe.
Szczegółowy ...