Kropla świata
Uzależnieni od deszczu
Niewystarczające opady są przyczyną poważnych braków wody pitnej dla mieszkańców Sao Paulo, największego miasta Brazylii. W pierwszym kwartale br. roku, kiedy na miasto i jego okolice zwykle spada prawie 80% deszczu w skali roku, ilość opadów oszacowano na mniej niż połowę tej wartości. Poziom wody w zbiornikach, stanowiących element sytemu zasilającego prawie połowę mieszkańców, osiąga historycznie najniższy poziom, a pora sucha dopiero się rozpoczyna i potrwa do października. Miasto czekają zmiany w systemie dostaw i dystrybucji wody oraz w sposobie użytkowania gruntów w zlewni źródeł wody dla Sao Paulo. Aglomeracja położona jest na płaskowyżu ponad 700 m nad poziomem morza, na wschodnim wybrzeżu Brazylii. Na tym obszarze znajdują się górne odcinki rzek, spływających w kierunku środka kraju. Oznacza to, że nie ma tu dostępu do dużej ilości wody pochodzącej z cieków wodnych. Zintegrowane systemy zaopatrzenia w wodę z ujęć podziemnych i zbiorników retencyjnych są zdolne do wytwarzania 70,3 m3 wody na sekundę. Obecny popyt na wodę wynosi 69 m3 na sekundę. Gwarantuje to równowagę systemu, jednak jest on niezwykle wrażliwy na odchylenia. Czynnik destabilizujący to np. obecna susza, najpoważniejsza od 80 lat, od kiedy prowadzi się systematyczne pomiary opadów. ? Było to dla nas zawsze oczywiste, że pod koniec pory suchej, ok. października, zbiorniki są niemal puste. W ubiegłym roku pozostawało w nich ok. 40% wody. W czasie pory opadów napełniają się one ponownie i przed kolejną porą suchą są prawie pełne. Tylko w tym roku zabrakło opadów w porze mokrej ? powiedziała prof. Monica Porto z Instytutu Inżynierii Wodnej i Środowiskowej Uniwersytetu Sao Paulo. Poszczególne gminy wchodzące w skład obszaru metropolitalnego podejmują już pierwsze działania zaradcze. Sabesp próbuje uniknąć racjonowania wody. Zaoferował więc 30-procentowe zniżki dla osób, które zmniejszają jej zużycie o co najmniej 20%. W kwietniu 37% klientów osiągnęło ten cel, a 76% podjęło taką próbę, co oznacza włączenie ich do programu oszczędzania wody. Inne wspólnoty w pobliżu Sao Paulo, takie jak Guarulhos, zostały zmuszone do kontrolowania dostępu do wody. Zdaniem większości ekspertów, przy tak dużej koncentracji ludności na tak niewielkiej powierzchni konieczne będzie importowanie wody z innych działów wodnych oraz ochrona istniejących źródeł. Jednocześnie Porto dodaje: ? Stabilność systemu zależy od dobrego zarządzania popytem, a kryzys jest najlepszą okazją do uzasadnienia, dlaczego musimy inwestować w tym zakresie. Koniecznie trzeba wyjaśniać ludności, jak zmniejszyć zużycie wody.
Bezkręgowce badają jakość wody
Naukowcy z Cardiff University odkryli, że rzeki w brytyjskich miastach są najczystsze od ponad dwóch dekad. Badanie prowadzone jest od 21 lat i dotyczy ponad 2300 rzek. Jakość wody ocenia się na podstawie wielkości populacji poszczególnych gatunków bezkręgowców, głównie owadów i ślimaków. Jakość wody w rzekach zmniejszyła się w wyniku działania przemysłu ciężkiego oraz niewystarczającego oczyszczania ścieków. Ponadto temperatura wody wzrosła o ok. 1 ? 2°C przez ostatnie dziesięciolecia, co tłumaczone jest zmianami klimatu. Tym bardziej warto zwrócić uwagę na poprawiającą się jakość wody, która równoważy zmiany jej temperatury i prowadzi do rozwoju ekosystemów rzek. Oznacza to, że społeczeństwo może zapobiec niektórym niepożądanym skutkom zmian klimatu poprzez poprawę jakości siedlisk. Wśród 78 badanych w rzekach Anglii i Walii organizmów liczebność 40 wzrosła, natomiast w przypadku 19 gatunków zmniejszyła się. Polepszenie jakości wody pozwoliło niektórym organizmom, żyjącym w czystszych rzekach górskich, na powrót do niegdyś zanieczyszczonych rzek nizinnych. Jednocześnie obserwuje się niewielkie przesunięcia wszystkich siedlisk na północ, co tłumaczy się ociepleniem klimatu. Naukowcy uważają, że wyniki są bardzo obiecujące i dowodzą, jak zmniejszenie zanieczyszczenia może pomóc w zrównoważeniu wpływu zmian klimatycznych i naprawie wcześniejszych szkód, spowodowanych działaniem człowieka. Badacze zauważyli jednak, że nadal na obszarze Wielkiej Brytanii istnieją rzeki, których stan pogarsza się. Dotyczy to zarówno ich dolnych biegów, jak i górskich strumieni. Podkreślono, że istotne jest zintensyfikowanie działań pozwalających zapobiec zanieczyszczeniu rzek na terenach wiejskich ? uprawnych i hodowlanych. Miasta nie stanowią już dziś takiego zagrożenia dla jakości wody w rzekach jak rolnictwo.
Trzęsienie ziemi przez ścieki
Amerykańskie Służby Geologiczne (USGS) oraz Służby Geologiczne stanu Oklahoma obserwują wzrost ilości trzęsień ziemi w tym regionie. W ciągu ostatniego półrocza zaobserwowano ponad 180 wstrząsów o sile 30 magnitudy i więcej. Taka ilość i częstotliwość wstrząsów może sugerować nadejście silnego trzęsienia. Raport wskazuje jednak, że wzrost drżenia najprawdopodobniej to skutek odprowadzania ścieków, które są wtryskiwane do głębokich formacji geologicznych. Prowadzi to do wzrostu ciśnienia pod ziemią i bezpośrednio przyczynia się do występowania trzęsień. Raport ma posłużyć do lepszego przygotowania mieszkańców, szkół i firm w centralnej części stanu Oklahoma na wypadek wystąpienia trzęsienia ziemi. ? Chcemy też zwrócić uwagę na zagrożenie płynące z naruszania delikatnej równowagi pod ziemią. W tym przypadku przyczyną jest pompowanie ścieków bezpośrednio do głębokich formacji geologicznych ? powiedział dr Bill Leith, starszy doradca naukowy ds. trzęsień ziemi i zagrożeń geologicznych w USGS. ? Właściciele budynków i urzędnicy państwowi powinni zatroszczyć się o starsze, nieuzbrojone konstrukcje murowane, które są narażone na poważne uszkodzenia podczas wstrząsów, szczególnie tam, gdzie do tej pory trzęsienia ziemi były rzadkie ? dodaje. Oklahoma doświadcza systematycznego wzrostu ilości wstrząsów od 2009 r. Najsilniejsze trzęsienie ziemi miało miejsce w listopadzie 2011 r. Odnotowano wtedy wstrząs o sile 5,6 magnitudy.
Opracowano na podstawie: www.circleofblue.org, www.eponline.com i www.sciencedaily.com.
Łukasz Bandosz