Kropla świata
Przez tydzień o wodzie
W Sztokholmie odbył się kongres World Water Week 2011. Przez siedem dni 2600 polityków, przedsiębiorców, międzynarodowych organizacji, naukowców i specjalistów z branży wodnej i kanalizacyjnej uczestniczyło w stu sesjach oraz omawiało wyzwania związane z wodą. Tygodniową konferencję eksperci podsumowali wezwaniem o inwestycje w infrastrukturę wodną, bardziej rozważne zarządzanie wodą i wprowadzanie innowacji w celu unikania suszy, powodzi i zanieczyszczania wody w coraz bardziej zurbanizowanym świecie. ONZ szacuje się, że 0,9 miliarda ludzi nie ma dostępu do wody zdatnej do picia, a 2,6 miliarda do sieci kanalizacyjnej. Jak twierdzi Jack Moss z AquaFed (organizacji zrzeszającej ponad 300 przedsiębiorstw z branży wodno-kanalizacyjnej z 40 państw), te wartości są bardzo niedoszacowane. Jeżeli weźmie się pod uwagę kryteria wynikające z praw człowieka wielkości te rosną do odpowiednio 3-4 i 5,5 miliardów.
Innym omawianym na kongresie problemem było zapewnienie wody rosnącej populacji miast. Urbanizacja postępuje niezwykle szybko, z każdym tygodniem w miastach świata przybywa 800 tys. mieszkańców, a ONZ przewiduje, że w 2050 r. w na obszarach zurbanizowanych będzie mieszkało 70% globalnej populacji – dziś jest to połowa. W szybko rozwijających się demograficznie miastach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej setki milionów ludzi pozbawionych jest dostępu do czystej wody, a braki infrastrukturalne potęgują problemy braku wody i występujących w niej zanieczyszczeń. Jednak w zjawisku urbanizacji dostrzega się również pewną szansę. – W miastach zauważamy zjawisko ekonomii skali. Oferują one również możliwości inwestowania w infrastrukturę, odzyskiwania zużytej wody i wydajnego jej wykorzystywania – powiedział Anders Bernell z Międzynarodowego Instytutu Wody. Za przykład podawano współpracujące ze sobą miasta Azji. – Mimo niesamowitego wyzwania z jakim mierzy się kontynent azjatycki w związku z gwałtownym wzrostem zapotrzebowania na wodę, przyszłość może okazać się pomyślna – twierdzi Paul Reiter z Międzynarodowego Zrzeszenia Wodnego. – Najbardziej innowacyjne pomysły związane z wodą są realizowane w Azji. – dodaje. Wraz ze wzrostem ludności świata oraz liczby mieszkańców miast zmienia się zużycie wody w rolnictwie. Jeżeli nie zostaną zmodyfikowane technologie wykorzystywane przy produkcji żywności, zapotrzebowanie rolnictwa na wodę wzrośnie do 2050 r. o 70-90%. Coraz więcej wody zużywa także produkcja przemysłowa, szczególnie ta związana z biopaliwami, a także z wydobyciem węgla, ropy naftowej i gazu łupkowego. Pozostałe tematy, które zostały omówione podczas konferencji World Water Week 2011 dotyczyły m.in. suszy, powodzi, pogarszającej się jakości wody i rosnących jej cen.
Berlin pod lupą
Komisja Europejska sprawdza proces częściowej prywatyzacji berlińskiej sieci wodociągowej. Zerwania kontraktu z inwestorem domagają się mieszkańcy miasta, a także Transparency International Germany i berlińskie centrum konsumenta. Kilku unijnych prawników sprawdza zapisy umowy, wskazali już na dwa wykroczenia, które są w konflikcie z europejskim prawem dotyczącym dotacji i zamówień publicznych. Umowa przewiduje rekompensaty dla inwestora w przypadku utraty dochodów z powodu nieprzewidzianej zmiany jej zapisów. Rekompensata pochodziłaby z budżetu Berlina lub z tej części dochodów, która przysługiwałaby miastu. Komisja Europejska podejrzewa, że takie zapisy są niezgodne z zakazem dotowania prywatnych przedsiębiorstw przez podmioty publiczne. Sprawdzane są też dokumenty związane z procesem przetargowym. Zachodzi podejrzenie, że forma, jaką zastosowano, nie spełnia warunków przetargu otwartego. Tym samym nie każdy zainteresowany podmiot, mimo iż był zgodny z warunkami, mógł wziąć udział w przetargu. Jeżeli podejrzenia Komisji Europejskiej zostaną potwierdzone i zapisy umowy oraz proces przetargowy są niezgodne z prawem europejskim, spowoduje to poważne konsekwencje. Przede wszystkim UE może zobligować radę Berlina do zmian zapisów umowy. Jeżeli zarzuty okażą się poważne, możliwa jest nie tylko modyfikacja kontraktu, ale również jego unieważnienie.
Woda uzdatniona piaskiem
Zanieczyszczona woda może być oczyszczana skuteczniej za pomocą nowych, tanich rozwiązań – tak twierdzą naukowcy. Superpiasek jest nowym materiałem, który ma szybko i tanio oczyszczać wodę. Technologia oczyszczania wody polega na mieszaniu się tlenku grafitu z wodą i zwykłym piaskiem. Następnie miksturę należy podgrzać do temperatury 105 stopni Celsjusza, aby woda odparowała. Uzyskany super piasek pochłania toksyny równie skutecznie jak zwykłe filtry węglowe i jest stosunkowo tani. Jednocześnie oczyszczanie skażonej wody przebiega dość szybko. Tlenek grafitu można modyfikować tak, aby był bardziej czuły na niektóre zanieczyszczenia organiczne obecne w brudnej wodzie. Nowa technologia może przyczynić się do rozwiązania problemu braku dostępu do wody zdatnej do spożycia. Według Światowej Organizacji Zdrowia, tylko 60% ludzi w Afryce Subsaharyjskiej i połowa mieszkańców Oceanii pije wodę oczyszczaną w jakikolwiek sposób. Reszta nie ma do czystej wody żadnego dostępu. – Superpiasek ma to zmienić – tłumaczy dr Wei Gao z Uniwersytetu Rice w Teksasie. – Ziarenka zwykłego piasku pokrywamy tlenkiem grafitu, dzięki czemu pochłania on ciężkie metale i związki organiczne. Ludzie od lat filtrują wodę, wykorzystując do tego piasek. Jednak tylko superpiasek jest w stanie oczyścić ją z patogenów (substancji chorobotwórczych), zanieczyszczeń organicznych i metali ciężkich. – W Australii wiele firm produkuje odpady bogate w grafit, który można wykorzystać do oczyszczania wody. Dzięki temu odkryta metoda nie będzie generowała dużych kosztów – dodaje dr Mainak Majumder z Monash University w Melbourne. Do stworzenia superpiasku stosuje się grafit powszechnie wykorzystywany w ołówkach czy ślizgaczach pantografów pojazdów szynowych.
Na podstawie: washinternational.wordpress.com, www.circleofblue.org, www.bangaloremirror.com, www.worldwaterweek.org
Opracowanie: Łukasz Bandosz