Labirynt przepisów hamuje inwestycje
Labirynt przepisów hamuje inwestycje
Jeśli chcemy osiągać efekt ekologiczny i chronić środowisko, modernizacje i budowy kolejnych instalacji przetwarzających odpady są dziś niezbędne. Wielomilionowe inwestycje można realizować tylko, gdy obowiązujące przepisy są stabilne. Tymczasem prawna rzeczywistość jest obecnie dramatycznie zawiła.
Inwestycje w instalacje przetwarzania odpadów związane są nie tylko z koniecznością dostosowywania ich do unijnych wymogów (choć to faktycznie jeden z najważniejszych czynników). Wynikają też ze wzrostu konsumpcji i prognoz wskazujących na zwiększający się strumień odpadów. Kolejnym aspektem są zmieniające się przepisy. Dziś około 80% gmin prowadzi zbiórkę odpadów z podziałem na pięć frakcji. Od 1 stycznia 2020 r. taki obowiązek spocznie na wszystkich samorządach, co sprawia, że w instalacjach jeszcze bardziej zwiększą się ilości odpadów ulegających biodegradacji. Cały czas zwiększa się także ilość odpadów wielkogabarytowych.
Jak przewiduje Piotr Szewczyk, przewodniczący Rady Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, procedowana właśnie nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i niektórych innych ustaw sprawi, że instalacje będą musiały się przygotować na większy niż dotychczas strumień odpadów zmieszanych. Nowela zakłada bowiem m.in., że firmy odbierające odpady będą rozliczały się od każdej przekazanej tony, a nie, jak dotychczas, rycz...