Z Jerzym Majchrzakiem, dyrektorem Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, m.in. na temat wyzwań stojących przed branżą chemiczną rozmawia Łukasz Bandosz.
Zakłady chemiczne często postrzegane są jako przedsiębiorstwa negatywnie wpływające na środowisko przyrodnicze, emitujące wiele niebezpiecznych substancji, czemu nierzadko towarzyszy nieprzyjemny zapach. W jaki sposób walczy się z takim wizerunkiem?
Wynikający z uwarunkowań historycznych negatywny wizerunek części zakładów chemicznych dzisiaj jest już nieprawdziwy. Wejście Polski do Unii Europejskiej potwierdziło i przyspieszyło realizowaną wcześniej politykę zrównoważonego rozwoju, polegającą na kształtowaniu dobrych relacji ze środowiskiem. Ze względów ekonomicznych i środowiskowych zamknięto szereg przestarzałych i uciążliwych dla otoczenia instalacji, a pozostałe zmodernizowano ogromnym kosztem. Obecnie spełniają one wszystkie bardzo rygorystyczne unijne wymagania środowiskowe, które obejmują emisję zarówno do atmosfery, jak i do wody. Dzięki temu wyeliminowano wiele uciążliwych i nieprzyjemnych zapachów. Trzeba przy tym pamiętać, że w zakresie odorów to nie przemysł chemiczny jest potencjalnie uciążliwy, a raczej szeroko rozumiane rolnictwo, w tym głównie fermy hodowlane.
Sprawa poprawy wizerunku chemii jest przedmiotem ogromnej troski branży od wielu lat. Najlepszym tego potw...