Miejska Energetyka Cieplna w służbie miasta
Ekologiczne i bezpieczne ciepło
Nasze kilkunastoletnie konsekwentne działania pozwoliły uwolnić miasto od zasnuwających je dymów – twierdzi Grażyna Bielawska, prezes Zarządu MEC Koszalin. W tym stwierdzeniu nie ma cienia przesady. Dzisiaj Koszalin szczyci się mianem „zielonego miasta”. Zasługą koszalińskich ciepłowników jest to, że zieleń ta jest czysta i soczysta.
Koszalińska zieleń jest szczególnie dobrze widoczna z lotu ptaka. Miasto widziane z okien samolotu jest tak zatopione w zieleni, że przelatując nad nim, łatwo je przeoczyć. Nawet w bezwietrzne, gorące, letnie dni nad Koszalinem nie unosi się tak charakterystyczny dla wielu miast smog. A jeszcze nie tak dawno lokalne kotłownie skutecznie zatruwały miejskie powietrze. Teraz to już historia.
Niska emisja przeszła do historii
– W ciągu ostatnich kilkunastu lat zlikwidowaliśmy kilkadziesiąt lokalnych, osiedlowych kotłowni – mówi prezes Bielawska. – Ich funkcje przejęły dwa scentralizowane źródła ciepła, w których emisje pyłów i gazów ograniczyliśmy do poziomu dopuszczalnych norm. Wysoka sprawność stosowanych przez nas urządzeń odpylających powoduje, że nawet w sezonie grzewczym z kominów naszych ciepłowni wydobywają się ledwo widoczne smużki maksymalnie oczyszczonych spalin. Pojęcie tak zwanej „niskiej emisji” już nas nie dotyczy. Miasto i jego mieszkańcy mogą swobodnie oddychać.
Stosowane w koszalińskiej Miejskiej Energetyce Cieplnej nowoczesne systemy monitoringu procesu wytwarzania ciepła umożliwiają stałą poprawę wskaźników ekonomicznych oraz bieżące kontrolowanie emisji zanieczyszczeń. Obok mierzalnych dowodów skuteczności działań proekologicznych istnieje też jeden nietypowy, choć bardzo wymowny. W budce lęgowej na kominie jednej z dwóch ciepłowni zamieszkała para sokołów pustułek. Te dzikie ptaki wyczuwają przyjazną atmosferę miejsca, które wybrały na gniazdowanie.
Kształtujemy postawy młodzieży
– W naszej firmie często gościmy uczniów koszalińskich szkół – mówi Robert Mania, zastępca dyrektora do spraw rozwoju i marketingu MEC Koszalin. – Traktujemy te wizyty jako jeden z elementów edukacji ekologicznej, której w naszej codziennej działalności poświęcamy dużo uwagi. Takie działanie wpisuje się w strategię działalności przedsiębiorstwa. Zależy nam na tym, aby MEC był postrzegany jako firma otwarta i przyjazna odbiorcom ciepła.
Młodzież szkolna odwiedzająca przedsiębiorstwo przekonuje się na własne oczy, że ochrona środowiska to nie są puste hasła. Tu, w fabryce ciepła, uczniowie mogą zobaczyć, w jaki sposób z czarnego węgla w ekologiczny sposób produkuje się ogromne ilości ciepła. Zawsze duże zainteresowanie budzą kominy ciepłowni i fakt, że chociaż kotły pracują, dymu prawie nie widać. A to właśnie najlepszy sposób, żeby pokazać, jak firma dba o czystość powietrza. Dba i opowiada o tym młodzieży, która dzięki temu doskonale rozumie ideę „bezpiecznego ciepła”, propagowaną przez firmę.
Lider ciepłownictwa
Podczas tegorocznego, X Forum Ciepłowników Polskich, które odbyło się 20 września w Międzyzdrojach, Miejska Energetyka Cieplna w Koszalinie została uhonorowana „Laurem Ciepłownictwa” w kategorii „Wiodące przedsiębiorstwa” w grupie firm ciepłowniczych produkujących ponad milion gigadżuli energii rocznie. Wyróżnienie przyznała kapituła złożona z przedstawicieli branży ciepłowniczej, zrzeszonych w Izbie Gospodarczej „Ciepłownictwo Polskie”, i współpracujących z nią naukowców. Koszaliński MEC pokonał takich gigantów z branży jak przedsiębiorstwa energetyki cieplnej z Warszawy i Gdańska.
Przyznając wyróżnienie koszalińskiej firmie ciepłowniczej, kapituła szczególnie doceniła wysoki poziom informatyzacji przedsiębiorstwa, nowoczesne technologie stosowane w produkcji i przesyle ciepła oraz zewnętrzną i wewnętrzną politykę informacyjną firmy.
Grażyna Bielawska, prezes Zarządu MEC Koszalin, była wyraźnie zaskoczona przyznanym firmie wyróżnieniem. – Nie spodziewałam się, że właśnie my zostaniemy w ten sposób wyróżnieni, tym bardziej że w gronie nominowanych były firmy reprezentujące równie wysoki poziom organizacyjny i technologiczny, działające w dużych ośrodkach miejskich. To było zupełne zaskoczenie, ale też i ogromna satysfakcja – odpowiadała na pytanie o jej pierwszą reakcję na ogłoszenie wyników prac kapituły.
– Przyznając laur koszalińskiej firmie ciepłowniczej, doceniliśmy jej szczególnie wysoki poziom techniczny i informatyczny. Nie mniej ważne było też to, że potrafią swoje osiągnięcia „sprzedać” – tłumaczy Jacek Szymczak, prezes Zarządu IGCP. – Zdaniem kapituły, sukcesem jest już sam fakt nominowania do wyróżnienia. W przypadku MEC Koszalin mamy do czynienia z sytuacją, w której najpierw w ubiegłym roku „Laurem” została uhonorowana pani prezes, a w tym roku zarządzana przez nią firma. To naturalna konsekwencja i logiczny ciąg zdarzeń, bo przecież jeśli szef jest dobry, to i firma jest dobra.
Tytuł od redakcji
Nasze kilkunastoletnie konsekwentne działania pozwoliły uwolnić miasto od zasnuwających je dymów – twierdzi Grażyna Bielawska, prezes Zarządu MEC Koszalin. W tym stwierdzeniu nie ma cienia przesady. Dzisiaj Koszalin szczyci się mianem „zielonego miasta”. Zasługą koszalińskich ciepłowników jest to, że zieleń ta jest czysta i soczysta.
Koszalińska zieleń jest szczególnie dobrze widoczna z lotu ptaka. Miasto widziane z okien samolotu jest tak zatopione w zieleni, że przelatując nad nim, łatwo je przeoczyć. Nawet w bezwietrzne, gorące, letnie dni nad Koszalinem nie unosi się tak charakterystyczny dla wielu miast smog. A jeszcze nie tak dawno lokalne kotłownie skutecznie zatruwały miejskie powietrze. Teraz to już historia.
Niska emisja przeszła do historii
– W ciągu ostatnich kilkunastu lat zlikwidowaliśmy kilkadziesiąt lokalnych, osiedlowych kotłowni – mówi prezes Bielawska. – Ich funkcje przejęły dwa scentralizowane źródła ciepła, w których emisje pyłów i gazów ograniczyliśmy do poziomu dopuszczalnych norm. Wysoka sprawność stosowanych przez nas urządzeń odpylających powoduje, że nawet w sezonie grzewczym z kominów naszych ciepłowni wydobywają się ledwo widoczne smużki maksymalnie oczyszczonych spalin. Pojęcie tak zwanej „niskiej emisji” już nas nie dotyczy. Miasto i jego mieszkańcy mogą swobodnie oddychać.
Stosowane w koszalińskiej Miejskiej Energetyce Cieplnej nowoczesne systemy monitoringu procesu wytwarzania ciepła umożliwiają stałą poprawę wskaźników ekonomicznych oraz bieżące kontrolowanie emisji zanieczyszczeń. Obok mierzalnych dowodów skuteczności działań proekologicznych istnieje też jeden nietypowy, choć bardzo wymowny. W budce lęgowej na kominie jednej z dwóch ciepłowni zamieszkała para sokołów pustułek. Te dzikie ptaki wyczuwają przyjazną atmosferę miejsca, które wybrały na gniazdowanie.
Ciepłownia FUB przu ulicy Słowiańskiej w Koszalinie, tutaj znajduje się budka lęgowa sokołów pustułek.
Kształtujemy postawy młodzieży
– W naszej firmie często gościmy uczniów koszalińskich szkół – mówi Robert Mania, zastępca dyrektora do spraw rozwoju i marketingu MEC Koszalin. – Traktujemy te wizyty jako jeden z elementów edukacji ekologicznej, której w naszej codziennej działalności poświęcamy dużo uwagi. Takie działanie wpisuje się w strategię działalności przedsiębiorstwa. Zależy nam na tym, aby MEC był postrzegany jako firma otwarta i przyjazna odbiorcom ciepła.
Młodzież szkolna odwiedzająca przedsiębiorstwo przekonuje się na własne oczy, że ochrona środowiska to nie są puste hasła. Tu, w fabryce ciepła, uczniowie mogą zobaczyć, w jaki sposób z czarnego węgla w ekologiczny sposób produkuje się ogromne ilości ciepła. Zawsze duże zainteresowanie budzą kominy ciepłowni i fakt, że chociaż kotły pracują, dymu prawie nie widać. A to właśnie najlepszy sposób, żeby pokazać, jak firma dba o czystość powietrza. Dba i opowiada o tym młodzieży, która dzięki temu doskonale rozumie ideę „bezpiecznego ciepła”, propagowaną przez firmę.
Edukacja ekologiczna – wizyta uczniów zespołu Szkół nr 12 w Koszalinie
Lider ciepłownictwa
Podczas tegorocznego, X Forum Ciepłowników Polskich, które odbyło się 20 września w Międzyzdrojach, Miejska Energetyka Cieplna w Koszalinie została uhonorowana „Laurem Ciepłownictwa” w kategorii „Wiodące przedsiębiorstwa” w grupie firm ciepłowniczych produkujących ponad milion gigadżuli energii rocznie. Wyróżnienie przyznała kapituła złożona z przedstawicieli branży ciepłowniczej, zrzeszonych w Izbie Gospodarczej „Ciepłownictwo Polskie”, i współpracujących z nią naukowców. Koszaliński MEC pokonał takich gigantów z branży jak przedsiębiorstwa energetyki cieplnej z Warszawy i Gdańska.
Przyznając wyróżnienie koszalińskiej firmie ciepłowniczej, kapituła szczególnie doceniła wysoki poziom informatyzacji przedsiębiorstwa, nowoczesne technologie stosowane w produkcji i przesyle ciepła oraz zewnętrzną i wewnętrzną politykę informacyjną firmy.
Grażyna Bielawska, prezes Zarządu MEC Koszalin, była wyraźnie zaskoczona przyznanym firmie wyróżnieniem. – Nie spodziewałam się, że właśnie my zostaniemy w ten sposób wyróżnieni, tym bardziej że w gronie nominowanych były firmy reprezentujące równie wysoki poziom organizacyjny i technologiczny, działające w dużych ośrodkach miejskich. To było zupełne zaskoczenie, ale też i ogromna satysfakcja – odpowiadała na pytanie o jej pierwszą reakcję na ogłoszenie wyników prac kapituły.
– Przyznając laur koszalińskiej firmie ciepłowniczej, doceniliśmy jej szczególnie wysoki poziom techniczny i informatyczny. Nie mniej ważne było też to, że potrafią swoje osiągnięcia „sprzedać” – tłumaczy Jacek Szymczak, prezes Zarządu IGCP. – Zdaniem kapituły, sukcesem jest już sam fakt nominowania do wyróżnienia. W przypadku MEC Koszalin mamy do czynienia z sytuacją, w której najpierw w ubiegłym roku „Laurem” została uhonorowana pani prezes, a w tym roku zarządzana przez nią firma. To naturalna konsekwencja i logiczny ciąg zdarzeń, bo przecież jeśli szef jest dobry, to i firma jest dobra.
Tytuł od redakcji