Podnoszone publicznie w ostatnich dniach argumenty, iż nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przyczynia się do utrwalenie monopolu gminy i podwyższania opłat śmieciowych, odbiegają od rzeczywistości. Należy przypomnieć, iż była ona autonomicznym projektem Ministerstwa Środowiska.
Jej celem było przetransponowanie na grunt prawa krajowego dyrektywy 2008/98/WE oraz stworzenie warunków do wypełnienia przez Polskę zobowiązań akcesyjnych, m.in. osiągnięcia wymaganych poziomów przygotowania odpadów komunalnych do ponownego użycia, ich odzysku, recyklingu i ograniczenia składowania bioodpadów.
Nowelizację uchwalono naprawdę w ostatniej chwili. Jest zatem szansa na uniknięcie ogromnych kar unijnych, które groziły Polsce w dotychczasowym stanie prawnym. Ze zdziwieniem należy przyjąć więc krytykę tego aktu prawnego i to w sytuacji, kiedy właściwie niemal od zera zaczynamy realizować politykę ograniczania składowania odpadów komunalnych.
Twierdzenie, że wolny rynek rozwiąże problemy gospodarki odpadami, uległo dewaluacji i erozji, podobnie jak założenie, iż nadal można utrzymywać niskie ceny odbierania i zagospodarowania odpadów komunalnych poprzez „upychanie” ich na składowiskach i porzucanie w lasach. Mieliśmy już 20 lat „porządku”, tj. wolnego rynku w gospodarce odpadami, który nie rozwiązał żadnych problemów, a wręcz utrwalił swój prymat nad ochroną środowiska i zdrowia ludzkiego oraz inne patologie. Co ciekawe, nie kwapiliśmy się przez ten czas do przejęcia wzorców dobrze funkcjonującego systemu gospodarki odpadami państw „starej” Unii, co spowodowało zacofanie i wieloletnie opóźnienia.
Urojony monopol gmin
Sytuacja ta doprowadziła do likwidacji i zniszczenia znacznej części potencjału sektora komunalnego gospodarki odpadami, a w konsekwencji – do regresu wykonywania wyznaczonych przepisami ustawy zadań własnych przez gminy w zakresie utrzymania czystości i porządku, przy realizacji których większość gmin jest bierna i nieskuteczna, ponieważ nie posiada odpowiednich jednostek, spółek i zakładów gospodarki odpadami.
W państwach UE kwestie sanitarne gospodarki odpadami należą do gminy, zaś te elementy, które mają wartość rynkową, podlegają prawom rynku. W pełni realizowana jest tam zasada „zanieczyszczający płaci”.
Obecne regulacje mają za zadanie uszczelnić system poprzez objęcie gospodarką odpadami wszystkich mieszkańców i całości wytwarzanych przez nich odpadów, ukrócić „turystykę odpadową” oraz zlikwidować zaleganie odpadów zarówno na składowiskach, jak i na miejscach do tego nieprzeznaczonych. Mają też polepszyć ekonomię tras i transportu strumienia odpadów, a także gospodarczo wykorzystać odpady (jako paliwo i źródło energii) oraz biogaz. Te kwestie wymagają istotnych zmian organizacyjnych, w tym dotyczących zabezpieczenia środków finansowych na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu.
Bunt samorządów
Nie można zgodzić się z obecnie lansowanym poglądem, iż samorządy bojkotują przepisy znowelizowanej ustawy w zakresie obowiązku przeprowadzania przetargu na odbieranie lub na odbieranie i zagospodarowanie odpadów komunalnych. One jedynie – obok znowelizowanej ustawy „śmieciowej” – powołują się na obowiązującą równolegle ustawę o gospodarce komunalnej, której przepisy zezwalają gminie na bezprzetargowe powierzenie zadań własnych gminy, do których należy m.in. utrzymanie czystości i porządku, ich jednostkom wewnętrznym. Jest to bezsporne także w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który jednoznacznie przesądził, iż realizowanie przez spółki komunalne zadań własnych gminy, powierzonych im uchwałami rad gmin, nie podlega przepisom ustawy – Prawo zamówień publicznych. W tej mierze krytyka działań gmin jest niczym innym jak bojkotem prawa obowiązującego w UE.
Należy z całą stanowczością podkreślić, iż nowelizacja ustawy „czystościowej” miała na celu osiągnięcie skutku w postaci zagospodarowania całości odpadów. To nie gmina, ale sektor prywatny będzie zagospodarowywał te odpady, natomiast do samorządów będzie należeć ich zebranie i dostarczenie do właściwego zakładu zagospodarowania.
Ewentualne podwyżki cen usług (jeżeli wystąpią) będą skutkiem rzeczywistego objęcia gminnym systemem gospodarki odpadami wszystkich jego etapów, tj. zbierania, transportu, odzysku, recyklingu, unieszkodliwiania i nadzoru nad tymi czynnościami, tak jak to się dzieje w innych krajach UE, a do tej pory w Polsce nie miało miejsca.
Za wskazane należałoby uznać zainicjowanie spotkania zainteresowanych środowisk, instytucji, gmin i przedsiębiorców, celem omówienia poruszonych wyżej problemów.
Magdalena Dziczek, Piotr Hossa
Krajowa Izba Gospodarki Odpadami
Odpadowa wiedza
Szkoła Główna Handlowa we współpracy z KIGO organizuje Podyplomowe Studia Zarządzania Gospodarką Odpadami. Ich celem jest przekazanie słuchaczom wiedzy dotyczącej funkcjonowania gospodarki odpadami – ze szczególnym uwzględnieniem aspektów działania przedsiębiorstw komunalnych. Więcej na ten temat na stronie internetowej www.kigo.pl.