W kontekście smart city znacznie większą uwagę poświęca się dużym niż średnim i małym miastom. Tymczasem w Polsce dużych miast jest raptem kilka, a mieszkańcy tych mniejszych również powinni móc korzystać z technologii.

Ideę smart city można rozumieć szeroko. To filozofia funkcjonowania miasta, która polega na wykorzystywaniu możliwości nowoczesnej techniki i nauki do jak najlepszego gospodarowania jego zasobami w celu podnoszenia efektywności miasta, a przede wszystkim jakości życia jego mieszkańców.

Według niektórych szacunków, do roku 2050 kilkadziesiąt procent ogółu mieszkańców będą stanowili mieszkańcy miast, zwłaszcza tych największych. ? W Polsce mamy jednak inny trend. Mamy jedno wielkie miasto, kilka dużych, a większość stanowią miasta małe i średnie. Do tego tylko dwa miasta, czyli Warszawa i Rzeszów, będą zyskiwać mieszkańców. Pozostałe raczej będą ich tracić ? mówi Szymon Ciupa, ekspert smart city i GIS. ? Ma to związek m.in. z suburbanizacją miast, migracją zawodową, spadkiem ludności w kraju i starzejącym się społeczeństwem. Dlatego przy planowaniu rozwoju miast, w tym wdrażaniu idei smart city, musimy brać pod uwagę te specyficzne wyzwania, a podejście do tego zagadnienia musi być zintegrowane i kompleksowe.

W polskich warunkach istotnym elementem pozostaje dziś również konkurencyjność miast ? rywalizujących o mieszkańców. Czy rozwój ośrodków miejskich (mniejszych od Warszawy, Wrocławia, Poznania czy Trójmias...