Nadal potrzebny model gospodarki odpadami
KIGO popiera zmiany
Zarząd Krajowej Izby Gospodarki Odpadami w Warszawie po dokładnym przeanalizowaniu projektu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach pozytywnie zaopiniował projekt przygotowany przez Ministerstwo Budownictwa.
– Pozytywnie oceniamy zaproponowany kierunek zmian, mający na celu wzmocnienie pozycji gminy w zarządzaniu gospodarką komunalną – mówi Henryk Kultys, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami, już po raz drugi zwycięzca prestiżowego Plebiscytu na Dyrektora Roku.
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami środowiska firm komunalnych, producentów sprzętu komunalnego i związków gmin zrzeszonych w Izbie, projekt usuwa instytucję referendum gminnego. Gminy mają otrzymać również uprawnienia do wskazywania miejsca odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych w prawie miejscowym, zarządzeniach i zezwoleniach oraz do prowadzenia ewidencji umów podpisanych przez obywateli z przedsiębiorcami. – Naszym zdaniem, system ten pozwoli na wyeliminowanie przedsiębiorców, którzy nienależycie wykonują nałożone na nich obowiązki. W szczególności chodzi o fakt, że do tej pory to te podmioty decydowały, gdzie odpad ma trafić i co z nim zrobić – podkreśla H. Kultys.
W wielu miejscach w kraju gminy już od dawna aktywnie uczestniczą w prowadzeniu gospodarki odpadami. Okazuje się, że samorządy wspólnie z własnymi przedsiębiorstwami dobrze i racjonalnie radzą sobie z zagospodarowaniem odpadów. Takim przykładem jest Międzygminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami „Master”, działające na terenie gmin Tychy, Bieruń, Bojszowy, Kobiór, Wyry, Imielin, Lędziny i Chełm Śląski. – Samorządy lokalne są dobrym i odpowiedzialnym partnerem w realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami. Dlatego popieramy zaproponowany przez Ministerstwo Budownictwa projekt ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – dający większe uprawnienia samorządom, a przede wszystkim dający realny wpływ na strumień odpadów komunalnych – mówi dr Marek Mrówczyński, prezes MPGO „Master”. MPGO „Master” to przedsiębiorstwo o charakterze regionalnym, kompleksowo realizujące wysokiej jakości usługi – od selektywnej zbiórki odpadów, poprzez ich wywóz i unieszkodliwianie, aż po bogatą działalność edukacyjną. Dzięki zawiązaniu własnej, regionalnej spółki mieszkańcy dysponują nowoczesnym składowiskiem odpadów komunalnych w Tychach, powstały również dwie rejonowe Zbiornice Odpadów (w Kobiórze i Wyrach), gdzie gromadzi się szkło, tworzywa sztuczne i makulaturę. Spółka jest znana z działań proekologicznych – organizuje regionalne festiwale ekologiczne, liczne konkursy i pikniki, w których chętnie biorą udział dzieci i młodzież. – Jako spółka samorządowa ściśle współpracujemy z lokalną społecznością, dbając, aby nasze programy i projekty wynikały z potrzeb społeczności lokalnych, były zgodne z oczekiwaniami mieszkańców i władz – wyjaśnia dr M. Mrówczyński. – Liczymy, że nowa ustawa ułatwi prowadzenie działalności w gospodarce odpadami, z jednej strony zwiększając rolę samorządów, z drugiej wypracowując model finansowy, który będzie uwzględniał potrzeby i pokrywanie przynajmniej części kosztów budowy instalacji z budżetu państwa – dodaje. „Master” nominowany jest w tym roku do tytułu „Firmy Przyjaznej Środowisku” w Narodowym Konkursie „Przyjaźni Środowisku”, a na Międzynarodowych Targach Ekologicznych POLEKO odebrał Puchar Recyklingu ufundowany przez Bank Ochrony Środowiska, „Szklaną Statuetkę” dla lidera zbiórki szkła w Polsce (już po raz drugi) oraz nagrodę finansową od WFOŚiGW w Katowicach w wysokości 25 tys. zł.
Również Henryk Kultys, wiceprezes KIGO i prezes MPO w Krakowie, uważa, że potrzebny jest model finansowy, który uwzględniałby pokrywanie kosztów modernizacji istniejących instalacji, a także rozwiązywania problemów „dzikich wysypisk”. – W dalszym ciągu istnieć będzie konieczność zabezpieczania dodatkowych środków na te cele w budżecie gminy, zachodzi więc pewne niebezpieczeństwo, że biedniejsze gminy mogą sobie z problemem same nie poradzić. Stąd ważne, aby również państwo stale monitorowało zagadnienia związane z gospodarką odpadami także w zakresie uzyskiwania odpowiednich poziomów odzysku odpadów. Widzimy w ustawie kolejny krok w kierunku dopracowania się modelu gospodarki odpadami, w którym to gmina może prowadzić własną politykę gospodarki odpadami, polegającą na tym, że będzie budować, eksploatować i modernizować niezbędne instalacje i urządzenia, a także finansować ograniczanie powstawania odpadów – podsumowuje Kultys.
Robert Lubecki
Zarząd Krajowej Izby Gospodarki Odpadami w Warszawie po dokładnym przeanalizowaniu projektu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach pozytywnie zaopiniował projekt przygotowany przez Ministerstwo Budownictwa.
– Pozytywnie oceniamy zaproponowany kierunek zmian, mający na celu wzmocnienie pozycji gminy w zarządzaniu gospodarką komunalną – mówi Henryk Kultys, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami, już po raz drugi zwycięzca prestiżowego Plebiscytu na Dyrektora Roku.
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami środowiska firm komunalnych, producentów sprzętu komunalnego i związków gmin zrzeszonych w Izbie, projekt usuwa instytucję referendum gminnego. Gminy mają otrzymać również uprawnienia do wskazywania miejsca odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych w prawie miejscowym, zarządzeniach i zezwoleniach oraz do prowadzenia ewidencji umów podpisanych przez obywateli z przedsiębiorcami. – Naszym zdaniem, system ten pozwoli na wyeliminowanie przedsiębiorców, którzy nienależycie wykonują nałożone na nich obowiązki. W szczególności chodzi o fakt, że do tej pory to te podmioty decydowały, gdzie odpad ma trafić i co z nim zrobić – podkreśla H. Kultys.
W wielu miejscach w kraju gminy już od dawna aktywnie uczestniczą w prowadzeniu gospodarki odpadami. Okazuje się, że samorządy wspólnie z własnymi przedsiębiorstwami dobrze i racjonalnie radzą sobie z zagospodarowaniem odpadów. Takim przykładem jest Międzygminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami „Master”, działające na terenie gmin Tychy, Bieruń, Bojszowy, Kobiór, Wyry, Imielin, Lędziny i Chełm Śląski. – Samorządy lokalne są dobrym i odpowiedzialnym partnerem w realizacji zadań związanych z gospodarką odpadami. Dlatego popieramy zaproponowany przez Ministerstwo Budownictwa projekt ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – dający większe uprawnienia samorządom, a przede wszystkim dający realny wpływ na strumień odpadów komunalnych – mówi dr Marek Mrówczyński, prezes MPGO „Master”. MPGO „Master” to przedsiębiorstwo o charakterze regionalnym, kompleksowo realizujące wysokiej jakości usługi – od selektywnej zbiórki odpadów, poprzez ich wywóz i unieszkodliwianie, aż po bogatą działalność edukacyjną. Dzięki zawiązaniu własnej, regionalnej spółki mieszkańcy dysponują nowoczesnym składowiskiem odpadów komunalnych w Tychach, powstały również dwie rejonowe Zbiornice Odpadów (w Kobiórze i Wyrach), gdzie gromadzi się szkło, tworzywa sztuczne i makulaturę. Spółka jest znana z działań proekologicznych – organizuje regionalne festiwale ekologiczne, liczne konkursy i pikniki, w których chętnie biorą udział dzieci i młodzież. – Jako spółka samorządowa ściśle współpracujemy z lokalną społecznością, dbając, aby nasze programy i projekty wynikały z potrzeb społeczności lokalnych, były zgodne z oczekiwaniami mieszkańców i władz – wyjaśnia dr M. Mrówczyński. – Liczymy, że nowa ustawa ułatwi prowadzenie działalności w gospodarce odpadami, z jednej strony zwiększając rolę samorządów, z drugiej wypracowując model finansowy, który będzie uwzględniał potrzeby i pokrywanie przynajmniej części kosztów budowy instalacji z budżetu państwa – dodaje. „Master” nominowany jest w tym roku do tytułu „Firmy Przyjaznej Środowisku” w Narodowym Konkursie „Przyjaźni Środowisku”, a na Międzynarodowych Targach Ekologicznych POLEKO odebrał Puchar Recyklingu ufundowany przez Bank Ochrony Środowiska, „Szklaną Statuetkę” dla lidera zbiórki szkła w Polsce (już po raz drugi) oraz nagrodę finansową od WFOŚiGW w Katowicach w wysokości 25 tys. zł.
Również Henryk Kultys, wiceprezes KIGO i prezes MPO w Krakowie, uważa, że potrzebny jest model finansowy, który uwzględniałby pokrywanie kosztów modernizacji istniejących instalacji, a także rozwiązywania problemów „dzikich wysypisk”. – W dalszym ciągu istnieć będzie konieczność zabezpieczania dodatkowych środków na te cele w budżecie gminy, zachodzi więc pewne niebezpieczeństwo, że biedniejsze gminy mogą sobie z problemem same nie poradzić. Stąd ważne, aby również państwo stale monitorowało zagadnienia związane z gospodarką odpadami także w zakresie uzyskiwania odpowiednich poziomów odzysku odpadów. Widzimy w ustawie kolejny krok w kierunku dopracowania się modelu gospodarki odpadami, w którym to gmina może prowadzić własną politykę gospodarki odpadami, polegającą na tym, że będzie budować, eksploatować i modernizować niezbędne instalacje i urządzenia, a także finansować ograniczanie powstawania odpadów – podsumowuje Kultys.
Robert Lubecki
