?Nie: dla ograniczania kadencji
Podczas posiedzenia Zarządu Związku Miast Polskich (ZMP), które odbyło się 14 grudnia br. w Zgierzu, negatywnie zaopiniowano projekt Kodeksu wyborczego, który wprowadza ograniczenie sprawowania funkcji publicznej do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
W trakcie dyskusji na temat tego projektu zwrócono uwagę, że wiele partii zastanawia się nad wprowadzeniem owej regulacji, dlatego też trzeba poważnie podejść do tego zagadnienia. Marek Miros, wiceprezes ZMP, zwrócił uwagę, że jeśli parlamentarzyści chcą wprowadzać ograniczenia w pełnieniu funkcji publicznych, powinni rozpocząć od ograniczenia kadencji dla siebie. Obecnie w Polsce szóstą kadencję sprawuje 27 burmistrzów i 176 wójtów, a około trzy czwarte włodarzy miast i gmin zarządza od ponad trzech kadencji. Przy okazji przypomniano, że osoby pełniące funkcję publiczną, szczególnie w mniejszych ośrodkach, często są pozbawione szans na realizację zawodową, bo wypadają z rynku pracy. Negatywnie oceniono cały projekt, powołując się na wcześniejsze systemowe opinie ZMP. Funkcja wójta nie spełnia kryteriów stanowiska, które podlega ograniczeniu do określonej liczby kadencji. O takim ograniczeniu jest mowa w przypadku funkcji, nad którymi nie ma władzy kontrolnej, stanowiącej (np. prezydent RP, rektor szkoły wyższej).
Zgoda dla senackich zmian
Zaaprobowano poprawki senackie, wprowadzone do Ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które odpowiadają na wiele zgłoszonych przez samorządy problemów, ale nie wypełniają wszystkich postulatów Związku, szczególnie tych najważniejszych. Dają natomiast gminom większą swobodę w kwestii gospodarowania odpadami, umożliwiając m.in. różnicowanie stawek za odbiór odpadów (różne metody ustalania opłat dla poszczególnych części obszaru gmin) czy wprowadzając zwolnienia przedmiotowe (gmina może obniżyć stawki w ramach jednej metody, którą wybierze dla pewnej grupy mieszkańców). Poprawki dotyczą także sposobu poboru opłat i wyznaczania inkasentów. Jednoznacznie zostało powiedziane, że jeśli istnieje związek komunalny, to opłata może być całościowa lub częściowa. W przypadku związku komunalnego organem uprawnionym do stosowania wszystkich środków egzekucyjnych (z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości) ma być zarząd związku międzygminnego. Nie zmieniono jednak najważniejszego przepisu, dotyczącego obligatoryjnych przetargów na odbieranie odpadów komunalnych, kiedy gmina posiada własne przedsiębiorstwo. W ostatnim czasie Ryszard Grobelny, prezes ZMP, wysłał pismo do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o szybkie rozważenie wniosku Rady Miasta Inowrocławia, gdyż dotyczy on kilkuset jednostek samorządu terytorialnego (JST) w Polsce. W trakcie dyskusji na temat tej ustawy padały ostre słowa krytyki, ale obecne były również głosy broniące tej regulacji, której ogólne założenia idą w dobrym kierunku. Podawano przy okazji przykłady dobrze dopracowanych zagranicznych rozwiązań, które uwzględniają przy metodzie ustalania stawek czynniki socjalne (osoby, które mają mniej liczne gospodarstwa domowe, płacą de facto częściowo za rodziny powyżej czterech osób).
Projekty na tapecie
Kolejnym ważnym tematem był obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach JST. Zdaniem Andrzeja Porawskiego, dyrektora Biura ZMP, w kształcie, w którym projekt został dostarczony do Sejmu, nie ma szansy na jego przyjęcie – o czym wiadomo było już wcześniej. Możliwe są jednak dwa warianty dalszej walki o finanse samorządów. Pierwszy – trudniejszy, chociaż szybszy do zrealizowania, dotyczy zmian w systemie. Drugi, łatwiejszy, chociaż dłuższy, to praca nad nową ustawą o dochodach JST. Przypomniał, że zmieniły się warunki wyjściowe, przy których wyliczono skutki obecnej ustawy, dlatego trzeba by od nowa obliczyć funkcjonowanie tej regulacji w dzisiejszej sytuacji. Przy okazji rozmowy na ten temat dyrektor poinformował, że ZMP uczestniczy w przygotowaniu wniosku Nowej Soli do Trybunału Konstytucyjnego (na wiosnę br.) w sprawie finansowania zadań samorządów, który wspomoże dyskusję na temat finansów JST. Obecnie trwają prace eksperckie nad metodologią zebrania danych z gmin i powiatów.
Pozytywnie, ale z drobnymi uwagami, zaopiniowano projekt ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych. Członkowie Zarządu pozytywnie odnieśli się też do projektu ustawy o drogach publicznych (sprawa statusu drogi krajowej zastąpionej przez nowo wybudowany odcinek, która automatycznie się do tej pory stawała się drogą gminną). Zakłada on, że rozporządzenie Ministra Transportu, zaopiniowane przez zainteresowane JST, przydziela kategorię takiej drodze i jednocześnie pieniądze na jej utrzymanie. Ustalono, że w Senacie zostanie zgłoszona jeszcze dodatkowa uwaga dotycząca przypadków, które były rozwiązane na mocy poprzedniego przepisu. Będzie to zapis mówiący o tym, że powinny one zostać również objęte działaniem nowej ustawy.
Zaakceptowano również propozycję dotyczącą zmiany ustawy o kierujących pojazdami, rozszerzającą katalog miast, w których możliwe jest zdawanie egzaminów na prawo jazdy, na wszystkie miasta prezydenckie, a nie tylko te, które posiadają prawa powiatu. W trakcie dyskusji pojawiły się zdania przeciwne temu projektowi. Adwersarze argumentowali, że taki system będzie groźny pod względem korupcji i może powodować utrudnienia w ruchu. Popierający projekt wskazywali, że każdy przejaw decentralizacji jest dobry, podobnie jak zbliżenie usługi do obywatela. Prezydent Inowrocławia zwrócił uwagę na ewidentną nierówność prawną miast tzw. prezydenckich, które duszą się w prawnych barierach związanych z zamknięciem możliwości realizowania pewnych zadań publicznych, takich jak np. zarządzanie drogami, gdyż realizuje je inna jednostka – głównie powiat. Jego zdaniem, projekt ten to symboliczne załatwienie pewnego szerszego problemu. Pojawił się też pomysł rejonizacji dla zdających prawo jazdy, aby podchodzili do egzaminu jak najbliżej miejsca swojego zamieszkania.
Joanna Proniewicz
Związek Miast Polskich
Śródtytuły od redakcji