• 13 listopada br. w Ministerstwie Budownictwa z udziałem przedstawiciela ZPGO odbyła się konferencja uzgodnieniowa w pracach nad projektem ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zdecydowanie negatywne stanowisko zajęli UOKiK oraz Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, wątpliwości zgłosiło także m.in. Rządowe Centrum Legislacji. „Autorskiego” projektu broniła Elżbieta Szyszko, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Miejskiej i Rewitalizacji, zadając np. pytania: „a gdzie jest powiedziane, że gospodarka odpadami komunalnymi ma być konkurencyjna?” (bo skutkiem noweli byłby „twardy” monopol i eliminacja swobody gospodarczej). Otóż wszędzie jest to powiedziane – to fundament nowoczesnego społeczeństwa i jego ekonomiki! Tam, gdzie nie ma niezbędnej potrzeby (np. zagwarantowania ciągłości usług, zachowania bezpieczeństwa państwa itp.), nie wolno ograniczać wolności gospodarczej. To aksjomat! Urodzeni do monopolu przygminni etatyści grali przed ubiegłoroczną nowelizacją kartą środowiskową (tj. ograniczeniem swobody gospodarczej w intencji ochrony środowiska), ale tamta nowela rozwiązała problem fundamentalnie. Stworzono ramy prawne, które wymuszają pełne przyłączenie właścicieli nieruchomości do systemu, a także obligują odbierających do redukcji i odzysku odpadów. Trzeba tylko chcieć te ramy prawne wykorzystać, tj. egzekwować istniejące prawo. W tym sensie tak pomyślana nowela jest zupełnie niepotrzebna. Można bowiem zap...