Nie możemy pozwolić sobie na błąd
Budowa sześciu spalarni w Polsce weszła w ostatnią fazę. Redakcja ?Przeglądu Komunalnego? zorganizowała pod koniec maja br. debatę pt. ?Przejęcie i przygotowanie do eksploatacji instalacji termicznego przekształcania odpadów komunalnych?, która odbyła się w siedzibie Krajowej Izby Gospodarczej w Warszawie. Przy jednym stole zasiedli wspólnie przedstawiciele i beneficjenci instalacji, inwestorzy, wykonawcy oraz specjaliści. Główną kwestią poruszaną podczas rozmów było zatrudnienie wykwalifikowanej i doświadczonej załogi.
Rekrutacja trwa
W większości przypadków część inżynierów została już zatrudniona. Sita Polska, odpowiedzialna za eksploatację ITPOK-u w Poznaniu, półtora roku przed rozruchami zebrała część załogi. ? Podpisaliśmy specjalną umowę, na mocy której powołaliśmy odrębny zespół nadzorujący prace w instalacji. Obecnie ta grupa jest zaangażowana w rekrutację i odpowiednie szkolenia przyszłych pracowników ? mówi Jean-Michel Kaleta, prezes SITA Polska. Część zespołu już od czerwca pracuje na budowie. Zanim zaczną się szkolenia, inżynierowie mogą zapoznać się z instalowanymi technologiami. ? Można zauważyć różnicę między pracownikami, którzy jeszcze przed oddaniem do eksploatacji obserwowali budowę instalacji i montaż sprzętu, od tych, którzy tego nie doświadczyli. Prawidłowa eksploatacja to nie tylko użytkowanie urządzeń, ale też ich bieżące utrzymanie i praktyczna znajomość instalacji jest w tym bardzo pomocna ? podkreśla Andrzej Zioło, kierownik ds. projektów SITA Polska. Także w Krakowie, Koninie, Białymstoku i Bydgoszczy trwają rekrutacje. ? Będziemy starali się pozyskać pracowników z doświadczeniem, jakie zdobyli w miejskich elektrociepłowniach, ponieważ ta branża jest najbliższa spalarniom. Ta grupa będzie stanowić ok. 25% całej załogi ? mówi Alina Pisiecka, wiceprezes Zarządu P.U.H.P. ?Lech? w Białymstoku. Podobnym tropem idzie Konin. ? Znajdujemy się w zagłębiu energetycznym, dlatego naturalnie nie mamy problemu z zasobami kadrowymi. W marcu zatrudniliśmy inżyniera naczelnego oraz inżynierów zmianowych. Są to byli pracownicy elektrowni z 5-10-letnim stażem pracy w branży. Obecnie wrócili oni ze szkoleń prowadzonych w Niemczech i będą uczestniczyć w rozruchach na zimno a następnie w rozruchach na ciepło w sierpniu br.? tłumaczy Andrzej Drewniak, pełnomocnik ds. realizacji projektu w Miejskim Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie. Podobną strategię przyjęto przy poszukiwaniu pracowników do obecnie działającej od kilkunastu lat spalarni na warszawskim Targówku. Pojawił się wtedy projekt utworzenia specjalnego kierunku studiów. ? Jedna z uczelni kontaktowała się z nami, z pomysłem rozszerzenia jednego z kierunków studiów o problematykę termicznego przekształcania odpadów. Wtedy jednak nie było aż takiego zapotrzebowania na tego typu pracowników ? wyjaśnia Janusz Naumienko, ekspert ds. eksploatacji spalarni KIG. Pomysł ogólnego szkolenia dla pracowników spalarni zaproponował narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Należy jednak pamiętać, że procesy zachodzące w spalarniach oraz elektrociepłowniach są inne. ? Każda spalarnia jest swojego rodzaju elektrociepłownią, ale nawyki i doświadczenia zawodowe inżynierów i techników pracujących w elektrociepłowniach, w których stosowane są konwencjonalne nośniki energii nie zawsze muszą sprawdzać się w przypadku urządzeń stosowanych w spalarniach, których rodzaj paliwa czyni tutaj zasadniczą różnicę. Pracownik konwencjonalnej elektrociepłowni nie od razu odczuje różnice wynikające z zastosowanego paliwa, technologii, rozbudowanego systemu oczyszczania spalin czy innego rodzaju odpadów procesowych. Chodzi tutaj o wykształcenie albo zmianę podejścia, inną filozofię np. w odniesieniu do sposobu prowadzenia kotła z nowoczesnym paleniskiem rusztowym, regulacji procesu spalania wobec tak zmiennego w składzie paliwa czy zupełnie nieznanych w konwencjonalnej energetyce innych wymagań odnośnie zachowania parametrów procesowych czy dużo ostrzejszych standardów emisyjnych. Mimo to doświadczenia zawodowe inżyniera czy technika o znacznej praktyce w energetyce konwencjonalnej będą tutaj mieć istotne znaczenie ? stwierdza dr hab. inż. Tadeusz Pająk, który moderował debatę.
Stawiamy na szkolenia
Rekrutacja to nie wszystko. Każdy z beneficjentów dostrzega potrzebę przeszkolenia pracowników ITPOK-ów w zakresie procesów technologicznych. Główne szkolenia przeprowadzą wykonawcy na podstawie zawartych kontraktów. Stawia się także na wymianę doświadczeń z instalacjami zagranicznymi. Krakowską spalarnię odwiedzą pracownicy z instalacji w Hamburgu w celu przekazania swojej wiedzy i doświadczeń zawodowych. Także krakowska załoga pojedzie obserwować przebieg prac w norymberskich instalacjach. ? Szkolenia pracowników prowadzimy dwutorowo. Pracownicy już nieczynnej instalacji, która funkcjonowała w Hamburgu, przyjadą do Krakowa. Z drugiej strony wyślemy naszych inżynierów do spalarni w Norymberdze, miasta partnerskiego, które bardzo zaangażowało się w ten projekt ? mówi Jakub Bator, członek Zarządu Krakowski Holding Komunalny. Pracownicy spalarni w Białymstoku także zostaną przeszkoleni, głównie w zakresie prawidłowego przeprowadzania procesu spalania odpadów. ? Naszym celem jest maksymalizacja ochrony środowiska. Dlatego nacisk kładziemy na efektywne procesy spalania odpadów, aby ograniczyć tzw. niską emisję przez m.in. zachowanie odpowiedniej temperatury podczas spalania odpadów – poskreśla Alina Pisiecka. Także pracownicy konińskiej spalarni właśnie wrócili z dwutygodniowego szkolenia w Niemczech. ? W niemieckich instalacjach nasza załoga zdobywała wiedzę na temat właściwego przepływu informacji, organizacji pracy zmianowej oraz tworzonej dokumentacji eksploatacyjnej ? opowiada Andrzej Drewniak. Załoga musi być przy rozruchu Rekrutacje i szkolenia są prowadzone, ponieważ niedługo rozpoczną się rozruchy ITPOK-ów. Każdy pracownik powinien uczestniczyć w tym procesie. ? Nie obawiajmy się rozruchu. To jest czas, w którym powinny pojawiać się ewentualne problemy, które rozwiąże ekipa złożona z pracowników firm wykonawczych, firmy rozruchowej i inwestora. Takie jest m.in. zadanie rozruchu, które powinno być dobrze wykonane, aby uniknąć uciążliwych usterek w okresie przyszłej eksploatacji ? tłumaczy Adam Smolik, prezes Energopomiaru. Na wszelki wypadek niektóre spalarnie zabezpieczają się przez zapewnienie dodatkowego nadzoru ze strony doświadczonych przedsiębiorstw. Białystok ogłosi przetarg na roczną pomoc techniczną z zakresu eksploatacji instalacji. Natomiast w Bydgoszczy pracownicy będą przez trzy miesiące pracować pod nadzorem wykonawcy projektu. Wiedza kadry jest bardzo istotna, ponieważ, jak podkreśla Adam Mierzwiński, żadna ze spalarni nie może sobie pozwolić na najmniejszy błąd. ? Jest wielu przeciwników spalarni, którzy będą bacznie obserwować każdą z nich. Najmniejsze niedopatrzenie w jednym z ITPOK-ów spowoduje, że zmaleje poziom społecznej akceptacji dla tego typu przedsięwzięć ? wyjaśnia Adam Mierzwiński, ekspert w dziedzinie ochrony środowiska w KIG-u.
Katarzyna Szkudlarska-Nowaczyk