O śmieciach, wysypiskach czy brudnych ulicach w większości miast raczej nie mówi się głośno, ale nie w Łodzi. Tutaj problem gospodarki odpadami postanowiono zasygnalizować głośnymi, czasem kontrowersyjnymi akcjami społecznymi i edukacyjnymi.

Wszystkie gospodarstwa domowe objęto programem workowej segregacji odpadów

Dziś niemal wszyscy w Polsce bardziej starają się, by żyć w czystych osiedlach, nie zanieczyszczać środowiska i choć ze śmieciami postępuje się w bardziej wyrafinowany sposób niż wywożąc je tylko na wysypiska, to opowiadamy o tym raczej „w drugiej kolejności”. Miasto szczyci się zwykle inwestycjami, malejącym bezrobociem, budową dróg, a potem dopiero programami „śmieciowymi”, tym, że uczy i pomaga mieszkańcom pozbyć się wszelkich – także dużych i szkodliwych – odpadów, zachęca do utrzymania czystości w miejscach, w których ludzie bytują.
Łódź, choć w dużej mierze robi tak samo, zdecydowała się pójść o krok dalej i mocno nagłośnić wśród społeczeństwa problem gospodarki odpadami. Efekt był często zadziwiający. Bo jak można o psich kupach mówić bez skrępowania i przekonywać, że nie ma z tym „kupy roboty”? Szok? Niekoniecznie – raczej spore zainteresowanie łodzian takim podejściem do problemu, a dla miasta nagrody za inicjatywę i nieszablonowe pomysły.
W czerwcu 2006 r. zorganizowana została I edycja Festiwalu Recyklingu, w ramach którego odbyły się warsztaty dla dzieci – wykonywanie rzeźb z surowców wtórnych, pokaz mody, na którym ubiory wykonane były z odpadów, wystawa odpadów w centrum handlowym Galeria Łódzka wraz z przedstawieniem możliwości ich ponownego wykorzystania oraz konkursy dla dzieci i rodzin. Miasto przygotowuje kolejne edycje festiwalu.

“Zielona linia” – 042 638 49 83 – zadzwoń!
Ponad 1200 spraw zgłosili w ubiegłym roku łodzianie, korzystając z “Zielonej linii” – bezpłatnego, całodobowego telefonu interwencyjnego. Pod numerem 0 42 638 49 83 przyjmowane są uwagi dotyczące gospodarki odpadami komunalnymi, czystości w mieście, przepełnienia, zniszczenia, nieporządku wokół pojemników do selektywnej zbiórki odpadów.


Od połowy 2006 r. w 31 aptekach zbierane są przeterminowane leki.

Pierwsze „śmieciowe manewry”
Batalię o czystość i racjonalną gospodarkę odpadami Łódź (jako jedno z pierwszych miast w Polsce) rozpoczęła od selektywnej zbiórki śmieci (program „Selektywna zbiórka odpadów na terenie miasta Łodzi”). Już w 1994 r. utworzono na terenie miasta sieć punktów, w których można było do oddzielnych pojemników wyrzucać surowce wtórne. Pojemniki – niebieskie na papier, zielone na szkło i żółte na tworzywa sztuczne – pojawiły się najpierw na dużych osiedlach (bloki), a potem także w zabudowie jednorodzinnej. Obecnie takich punktów jest w mieście blisko 700.
Wiadomo jednak, że selektywna zbiórka odpadów metodą pojemnikową nie może być docelową metodą gospodarowania odpadami w mieście – system ten nie jest tak efektywny, jak zbiórka (selekcja) odpadów u źródła (gospodarstwa domowe) metodą workową. Dlatego w Łodzi przygotowując się do wdrożenia takiego systemu zbiórki i selekcji śmieci, wprowadzono go pilotażowo w 2003 r. na czterech osiedlach zabudowy jednorodzinnej, a potem na jednym z dużych osiedli zabudowy wielorodzinnej. Łodzianie uczestniczący w tym programie otrzymywali kolorowe worki, za pomocą których segregowali odpady mające wartość surowcową oraz odpady biodegradowalne, nadające się na kompost (tylko w wysokich blokach ze zsypami zrezygnowano z wydzielania odpadów biodegradowalnych).

Dzięki specjalnym pojemnikom rozstawionym w rożnych instytucjach, w 2006 r. zebrano trzy tony zużytych baterii i akumulatorów.

Program pod nazwą: „Nie wszystko do jednego worka”, prowadzony we współpracy z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Łodzi, pozwolił na precyzyjne przygotowanie systemu selekcji śmieci w całym mieście, a jednocześnie udowodnił, że łodzianie są otwarci na tego typu inicjatywy i angażują się w ich realizację. Okazało się bowiem, że mieszkańcy miasta potrafią wyselekcjonować ze śmieci średnio nawet 40% surowców wtórnych, czyli 50-krotnie więcej niż udawało się osiągnąć w metodzie pojemnikowej. Przy tym surowce gromadzone w workach były dobrej jakości i często nie wymagały już tzw. dosortowywania.
Oczywiście pilotażowej, workowej selekcji odpadów w wybranych rejonach Łodzi towarzyszyły akcje informacyjne prowadzone w całym mieście, promujące sortowanie śmieci. Dzięki temu co roku rosła ilość odpadów zbieranych selektywnie w stosunku do całkowitej ilości odpadów komunalnych wytwarzanych w Łodzi. Poprawie uległa także czystość frakcji odpadów, co przełożyło się na wzrost opłacalności tego typu działań.
Jednocześnie łodzianie w ankietach potwierdzali, że są coraz bardziej przekonani do selektywnej zbiórki odpadów „u źródła”. Dlatego dwa lata temu (połowa 2004 r.) władze miasta przyjęły do realizacji „Plan Gospodarki Odpadami dla Łodzi” (PGO-Łódź). Założono, że w ciągu kilku lat w mieście znacznie spadnie ilość wytwarzanych i składowanych odpadów, a do ich odzysku i unieszkodliwiania zostaną zastosowane nowoczesne systemy i technologie.

W łódzkich parkach zamontowano ponad 1000 sztuk koszy na psie odchody i 25 tzw. psich stacji, które dodatkowo mają zainstalowane dystrybutory torebek na nieczystości

Worek w każdym domu
Aby zrealizować te cele, selektywną zbiórką odpadów komunalnych objęto wszystkich mieszkańców, konieczne też stało się utworzenie systemu bieżącego monitorowania strumieni odpadów, w tym ewidencjonowanie umów zawartych przez mieszkańców Łodzi na odbiór odpadów komunalnych. Nowe reguły „gospodarki śmieciowej” Rada Miejska Łodzi zawarła w uchwalonym rok temu „Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta”. Mieszkańcy wszystkich nieruchomości zostali zobowiązani z początkiem tego roku do selektywnej zbiórki odpadów komunalnych u „źródła”, czyli bezpośrednio w gospodarstwach domowych. Ten system jest obecnie wdrażany i tak zaprojektowany, by miejskie – istniejące i nowo budowane – sortownie i kompostownia miały zapewniony stały dopływ „surowców”, a ilość tych pozostałych po sortowaniu była maksymalnie zredukowana.
Kolejnym krokiem porządkującym gospodarowanie odpadami w mieście było określenie wymagań, jakie powinny spełnić przedsiębiorstwa ubiegające się o uzyskanie zezwoleń na odbiór odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości oraz opróżnianie zbiorników bezodpływowych i transport nieczystości ciekłych. Miasto precyzyjnie określiło m.in. miejsca odzysku lub unieszkodliwiania odpadów z terenu Łodzi (w tym wielkogabarytowych, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, odpadów z remontów, odpadów niebezpiecznych) oraz przekazywania informacji potrzebnych do prowadzenia komputerowej ewidencji odbioru odpadów od właścicieli nieruchomości i kontroli realizacji programu selektywnej zbiórki odpadów. Z istniejącej w Łodzi bazy danych o właścicielach nieruchomości i zawartych przez nich (bądź nie) umowach na odbiór odpadów komunalnych z firmami świadczącymi tego typu usługi korzysta podczas kontroli Straż Miejska.

W Łodzi powstał pierwszy polski „Psi Park”

Zanieś leki do apteki
Obok wiodącego projektu sortowania śmieci władze Łodzi konsekwentnie wdrażają programy, które mają uchronić miejskie odpady (już na etapie ich „powstawania”, czyli w domu) przed zanieczyszczeniem niebezpiecznymi materiałami i substancjami.
Zaczęto od prowadzonej we współpracy z „REBA-Organizacja Odzysku SA” zbiórki zużytych baterii i akumulatorów małogabarytowych. Pojemniki na te odpady są udostępniane każdej placówce oświatowej, handlowej lub instytucji, która chce się włączyć do tej akcji. Stoi ich w Łodzi już 260 – tylko w 2006 r. udało się dzięki temu zebrać ok. trzech ton zużytych baterii i akumulatorów, które skierowano do odzysku i recyklingu.
Od połowy ubiegłego roku łodzianie mogą także bezpiecznie dla środowiska pozbyć się przeterminowanych leków, które są jednym z najniebezpieczniejszych odpadów „produkowanych” w naszych domach. Wyrzucane do śmieci, trafiają na składowisko odpadów komunalnych, a powinny być utylizowane w specjalny sposób – np. spalane w instalacjach termicznej utylizacji odpadów.
W Łodzi do zbiórki zużytych leków w 2006 r. pilotażowo wytypowano 31 aptek, w których ustawiono specjalne, czerwone pojemniki na zużyte medykamenty. Program spotkał się z dużą aprobatą mieszkańców – w ciągu pół roku zebrano 330 kg leków, które nie nadawały się do użytku. W tym roku planuje się rozszerzenie zbiórki o kolejne apteki.

Tapczan na „wystawce”?
W Łodzi walczy się także z dzikimi wysypiskami, powstającymi w miejscach ustronnych – w lasach, rowach, głównie na obrzeżach miasta. Najczęściej wyrzucane są tam odpady, których wywiezienie na składowisko odpadów bądź do utylizacji jest czasochłonne i drogie – są to stare meble, zużyty sprzęt RTV i AGD, opony, dywany. Co roku na usuwanie dzikich wysypisk miasto wydaje prawie 1,3 mln złotych. Nie walczy jednak z nimi, tylko nakładając kary, ale również pomagając łodzianom w pozbyciu się np. starego tapczanu.
W ramach miejskiego programu „Czysta Łódź – sprzątanie starych tapczanów, lodówek, telewizorów i innych zużytych sprzętów domowych” organizowane są tzw. wystawki. W ogłoszonym wcześniej dniu mieszkańcy poszczególnych ulic mogli wystawić przed swój dom odpady wielkogabarytowe, które zostały bezpłatnie odebrane przez MPO Łódź (nie zabierano tylko odpadów poremontowych: okien, gruzu budowlanego, płyt gipsowo-kartonowych, odpadów powstających w wyniku prowadzonej działalności gospodarczej).
W czasie ubiegłorocznej „wystawki” zebrano 110 ton odpadów wielkogabarytowych – akcja cieszyła się dużym powodzeniem wśród mieszkańców miasta i będzie nadal prowadzona. Zwłaszcza, że łodzianie dowiadują się przy okazji, jak w przyszłości na własny rachunek radzić sobie w cywilizowany i bezpieczny dla środowiska sposób z odpadami, które nie mieszczą się w pojemniku na śmieci.
W celu ograniczenia ilości odpadów komunalnych, które muszą trafić na składowisko, a mogą zasilić w „surowiec” miejską kompostownię. Zorganizowano też akcję, polegającą na zbiórce do specjalnie oznakowanych kontenerów odpadów zielonych z targowisk (program „Zielone”) oraz odbioru (jesienią) liści z drzew i krzewów (program „Liść”). Liście gromadzone w specjalnych kontenerach lub workach odbierano od mieszkańców domów jednorodzinnych. Jesienią ubiegłego roku zebrano w ten sposób i przekazano do kompostowni blisko 122 tony odpadów biodegradowalnych.

Posprzątaj! To nie jest kupa roboty
Ten slogan jest już dzisiaj znany nie tylko w Łodzi. Miasto jako pierwsze w kraju zdecydowało się na opracowanie spójnego programu dotyczącego sprzątania psich nieczystości, obejmującego sposoby komunikacji z mieszkańcami Łodzi, wskazanie zagrożeń dla zdrowia człowieka, ustalenia grup docelowych oraz propozycje działań specjalnych.
Strategia komunikacji z odbiorcą programu została ustalona na podstawie badań, z których wynikało, że w większości właściciele czworonogów nie sprzątają po swoich pupilach, dlatego, że nie ma w Polsce takiego zwyczaju. Łódź jako pierwsza wystąpiła do Ministerstwa Środowiska o zakwalifikowanie psich nieczystości do grupy „odpadów komunalnych pozostałych”. Dzięki temu można je było wrzucać do zwykłego kosza ulicznego, oczywiście zapakowane w torebkę foliową. Mieszkańcy mogą otrzymać bezpłatnie specjalne torebki w budynkach urzędu miasta. Pakiety z torebkami rozdaje się także przy pobieraniu podatku za posiadanie psa. Miasto kupiło ponad 1000 sztuk specjalnie oznakowanych, pomarańczowych koszy i 25 tzw. psich stacji (dystrybutorów torebek na nieczystości i koszy), które zamontowano w łódzkich parkach.
Akcję promowano w całym mieście, m.in. w miejskich autobusach i tramwajach, na przystankach (specjalne plakaty), we współpracy ze Spółdzielniami Mieszkaniowymi i Radami Osiedli (ulotki, plakaty w blokach). Organizowano także konkursy dla dzieci i młodzieży (najmłodszych właścicieli czworonogów), np. przed premierami filmów, w których bohaterami są zwierzęta. W reklamowanie programu „Posprzątaj! To nie jest kupa roboty” zaangażowali się także wolontariusze, rozdając łodzianom ulotki i zestawy do sprzątania psich nieczystości. Cała kampania i slogan zostały wyróżnione w przeglądzie „Kampanii informacyjnych miast polskich”, organizowanym przez Związek Miast Polskich. Łódź może poszczycić się wybudowaniem pierwszego w Polsce „Psiego Parku” – uroczystość otwarcia miała miejsce 12 listopada 2005 roku.