Z tematem drogownictwa nierozerwalnie łączy się bezpieczeństwo ruchu. Jak wynika z raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli, mimo systematycznej poprawy nie jest z nim jeszcze najlepiej. Niestety wiele uwag dotyczy także organów zarządzających ruchem na drogach samorządowych.

W okresie od 21 maja do 14 października 2002 r. NIK przeprowadziła kontrolę wykonania zadań przez organy zarządzające ruchem drogowym w zakresie bezpieczeństwa na drogach publicznych. Jej celem była ocena działalności organów zarządzających ruchem oraz nadzorujących to zarządzanie w latach 2000–2002, pod kątem realizacji obowiązków określonych prawem. Kontrolą objęto 50 organów zarządzających ruchem (m.in. marszałków województw, prezydentów miast na prawach powiatów i starostów) oraz 14 organów nadzorujących to zarządzanie (ministra infrastruktury i wojewodów).
Zdaniem NIK, bezpieczeństwo ruchu drogowego w Polsce nadal odbiega od poziomu unijnego. Niewątpliwie wpływ na taki stan rzeczy – czytamy w raporcie - ma sposób zarządzania ruchem na drogach w kraju, a nie można uznać go za zadowalający. Żaden ze skontrolowanych podmiotów, w ocenie kontrolerów, nie spełniał rzetelnie swoich obowiązków w zakresie zarządzania ruchem. Sytuacja taka może potencjalnie wywoływać negatywne skutki dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Zły przykład z góry

Wiele spośród stwierdzonych nieprawidłowości jest wynikiem braku uregulowań prawnych o...