Wprowadzenia elektromobilności do branży komunalnej nie jest prostym zadaniem. Czy samorządy będą w stanie sprostać nowym przepisom? Które pojazdy muszą wymienić, a co może zaoferować im rynek?

Przepisy obowiązującej ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych nakładają na jednostki samorządu terytorialnego (JST) oraz przedsiębiorstwa świadczące usługi na ich rzecz wymóg procentowego udziału we flocie pojazdów napędzanych energią elektryczną, gazem ziemnym (LNG i CNG) lub wodorem. W 2020 r. ma on wynieść 10%, a w 2023 r. już 30%. Warto pamiętać, że przepisy ustawy wchodzą w życie od 1 stycznia 2025 r., a swoim zakresem obejmują jedynie największe polskie samorządy, czyli gminy i powiaty powyżej 50 tys. mieszkańców. To raptem 75 z 380 powiatów i nieco ponad 90 z prawie 2,5 tys. polskich gmin.

Braki na rynku

W polskiej elektromobilności największy nacisk został położony na samochody osobowe i autobusy, które w ostatnich latach miasta coraz chętniej kupują. Tymczasem wysokospecjalistycznych pojazdów wspierających np. gospodarkę odpadami, opierających się na tego rodzaju źródłach energii, jest niewiele. ? Opłaca się je produkować wyłącznie wtedy, gdy będzie można je masowo sprzedawać. A jeżeli zakupy mają ograniczyć się do kilku egzemplarzy w skali całego kraju, ich cena musi być bardzo wysoka ? zauważa Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Tę opinię potwierdza Waldemar Wojciechowski z firm...