Gdzie człowiek się nie obejrzy ? kłopoty? A w naszej branży może nawet jest ich więcej niż gdzie indziej.

W gospodarce odpadami zamieszanie bez końca. Po trzech latach od osławionej rewolucji śmieciowej nie zdążył jeszcze opaść bitewny kurz, a już trzeba myśleć, jak na nowo ułożyć rynek, bo przed nami in house. Upragniony przez samorządy, znienawidzony przez prywatnych przedsiębiorców, wreszcie uchwalony przez Sejm w wariancie, który nie zadowolił ani jednych, ani drugich. Będą kłopoty? Na pewno, bo wystarczy sobie wyobrazić, że w jednej gminie trzeba będzie organizować dwa osobne systemy ? dla nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych. A gdzieś po drodze osiągać coraz wyższe poziomy recyklingu, którymi ciśnie nas Bruksela. Technologie, o których sporo piszemy w tym numerze, mogą w tym pomóc, ale ? jak podkreślają eksperci ? trzeba także rozwiązać liczne problemy natury prawnej. Bo inaczej czekają nas ? a jakże! ? kłopoty.

Idąc tym tropem, problemów można się doszukać niemal w każdym artykule ?Przeglądu?. Weźmy choćby ?okładkową? zieleń w miastach, o którą latem trzeba dbać szczególnie. Przy coraz mniejszej sumie opadów i coraz trudniejszych warunkach glebowych nawet utrzymanie zwykłych trawników z roku na rok nastręcza więcej kłopotów.

Pokusa dalszego narzekania jest duża, ale już się hamuję, bo w końcu ?Przegląd? to także solidna dawka wiedzy, którą dzięki naszym ekspertom możemy z Państwem się dzielić. Waszych probl...