Od redakcji
Ochrona drzew na placach budowy to kwestia niesłychanie istotna, a ? niestety ? nagminnie pomijana w procesie inwestycyjnym. Dlaczego tak się dzieje? Czy to konsekwencja braku świadomości społecznej? A może problem tkwi znacznie głębiej? Zdaje się, że nasza branża doskonale zdaje sobie sprawę, że już na etapie projektowania inwestycji powinna być dokonana inwentaryzacja zieleni, która pozwoli właściwe przygotować plan prac związanych z odpowiednim zabezpieczeniem roślinności. Istnieje przecież wiele rozwiązań inżynierskich oraz przyrodniczych działań kompensacyjnych, których celem jest ochrona i poprawa stanu roślinności narażonej na zniszczenie. Wystarczy po nie sięgnąć. Przykładami są przeciski, zasłony korzeniowe, specjalne nawierzchnie dróg tymczasowych, ale także mulczowanie, podlewanie, mikoryzowanie, rozluźnianie gleby czy też cieniowanie koron. Pytanie brzmi, na ile rozwiązania te są znane i powszechne? Istotną rolę odgrywa więc edukowanie inwestorów. W związku z tym tematem najnowszego wydania ?Zieleni Miejskiej? jest właśnie prawidłowa i skuteczna ochrona drzew, obejmująca wszystkie fazy procesu budowlanego (str. 14).
Na dobru drzew zależy wielu osobom, dlatego też próba ochrony cennych okazów za pomocą różnych metod może wywoływać emocje. Tak też stało się w przypadku mikroiniekcji, stosowanej w celu leczenia kasztanowców. Sposób ten został przedstawiony w lipcowo-sierpniowym wydaniu miesięcznika. Wywołał jednak głosy krytyki, które w tym numerze zestawiamy z wypowiedziami autorek materiału. Zachęcam Państwa do zabrania głosu w tej ważnej sprawie.
W związku z faktem, że w październiku na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbędą się targi POL-ECO-SYSTEM, czyli wydarzenie poświęcone osobom poszukującym innowacyjnych rozwiązań i technologii z zakresu szeroko pojętej ochrony środowiska oraz zrównoważonego rozwoju, zapraszam do odwiedzenia stoiska firmy Abrys ? wydawcy naszego miesięcznika (pawilon 5, stoisko nr 56).
Judyta Więcławska