Przygotowując 300. wydanie Przeglądu Komunalnego, sięgnęliśmy do naszych archiwów, aby odświeżyć sobie w pamięci, jak to robiliśmy na początku.

Pierwsze numery były zdecydowanie bliższe formą gazetkom konspiracyjnym produkowanym przez podziemie ? reklamy często kreślone ręką właścicieli firm (niezależnie od zdolności plastycznych), kolaże ze zdjęć robione na kserokopiarkach itp. Ale dziś patrzymy na to z sentymentem, pamiętając, jakim wysiłkiem produkowane były pierwsze, z pozoru nieporadne, numery naszej gazety. Przy okazji widzimy, jak zmienili się pracownicy redakcji i nasi współpracownicy ? co ciekawe, wszyscy tylko na lepsze.

Truizmem będzie stwierdzenie, że czasy dla prasy są trudne, ale szczęśliwie dla branży proroctwa o nieuchronnym końcu ?wydawnictw papierowych? nie spełniły się. Przypomina to nieco podawanie kolejnych dat końca świata ? zdezaktualizuje się jedna, to w to miejsce wchodzi kolejna. Nie obawiamy się też braku tematów, które powinny się ukazać na łamach naszych gazet, a jedynie tego, by poświęcić najwięcej uwagi tym rzeczywiście najważniejszym.

Czas nadganiania Europy w inwestycjach komunalnych się kończy, również środki pomocowe z UE będą kierowane w inne obszary gospodarki. Z tego powodu w ?Przeglądzie? częściej podejmowane będą tematy związane z podnoszeniem efektywności zarządzania już istniejącą infrastrukturą, strategicznym planowaniem inwestycji gminnych czy korzyściami wynikającymi z benchmarki...