Początek nowego roku to czas na refleksje, zebranie myśli i zrobienie nowego planu na najbliższą przyszłość. Dla mnie i dla „Zieleni Miejskiej” ostatni rok był bardzo dobry. Bardzo szybko upłynął czas od momentu pierwszego wydania naszego czasopisma. Nadeszła pora na kolejne wyzwania. Egzemplarz „Zieleni Miejskiej” w państwa rękach jest już miesięcznikiem. Nie zamierzamy jednak na tym poprzestać – w ciągu całego roku będziemy medialnie wspierać ważne dla branży wydarzenia, pojawią się nowi autorzy i tematy.
W styczniowym wydaniu wiele miejsca poświęciliśmy zieleni zabytkowej – tematowi, który nawet dziesiątki lat często odsuwany był na boczny tor. Efektem tego są zaniedbania takie jak w założeniu krajobrazowym Eduarda Petzolda w Kliczkowie. Korzystając z okazji, że w listopadzie ub.r. odbyła się tam duża akcja odsłaniania modelowej osi widokowej, ponownie powracamy do tego mistrza planisty-ogrodnika (s. 9). Przedstawiamy również ciekawe przykłady z zagranicy, które mogą być także odzwierciedleniem przemian, jakie właśnie zachodzą w Polsce (s. 24 i 40). Może staną się dla niektórych wskazówką, w jakim kierunku należy podążyć lub czego można uniknąć? Na te pytania odpowiada artykuł o działaniach konserwatorskich i ochronie zabytkowych ogrodów (s. 36). Wszystko to po to, aby można było każdego dnia cieszyć się piękną zielenią.
Mimo że obecnie wiele roślin skrywa pozostałości po okresie swej świetności pod białym, śniegowym puchem, to są takie, które znakomicie sprawdzają się w przestrzeni miejskiej i mogą zachwycić swoim urokiem nawet podczas zimowych spacerów. O tej porze roku w ciągu dnia duże wrażenie zrobią derenie, ostrokrzewy i bukszpany (s. 18). Natomiast nocne spacery staną się magiczne za sprawą iluminacji zieleni, która jest możliwa dzięki osiągnięciom współczesnej techniki oświetleniowej (s. 32). Dlatego w br. zamierzamy poświęcić dużo uwagi zarówno temu, co nowe, jak i stare. Może nawet uda się dla tych dwóch skrajności znaleźć wspólny mianownik, mając jednocześnie na uwadze wartość i urodę roślin.
Z życzeniami szczęścia i pomyślności w nowym 2008 roku
 
Monika Bartczak
Redaktor prowadząca