Od redakcji
Jakie miejskie przestrzenie sprawiają, że czujemy się w nich dobrze? Każdy udzieli innej odpowiedzi, ale z pewnością znaleźlibyśmy wśród nich nie jeden wspólny mianownik. W miastach podziwiamy przede wszystkim architekturę, natomiast naturą zachwycamy się poza nimi. Bez przyrody nie da się jednak żyć także w aglomeracjach. Wyobraźmy sobie miasto, które miałoby przepiękną zabudową i ani jednego drzewa. Byłaby to przestrzeń wybrakowana.
Ciekawe obiekty, budynki, mała architektura, która harmonizuje z kulturą czy naturą tworzą niepowtarzalną atmosferę miast, a właściwie miejsc w miastach. Ukształtowane przez ludzi i dla ludzi przyciągają ich rzesze, stając się nie tylko wizytówką aglomeracji, lecz czymś więcej. Czym? „Teatralną sceną”? Zrozumienia specyfiki miejsc przestrzeni publicznej i wzajemnych zależności jej społecznego charakteru można doszukiwać się w nowym cyklu „Zieleń w przestrzeni publicznej”. Rozpoczynamy go artykułem opisującym miejsca w miastach jako miejsce swoistej akcji, w którym widzem, a zarazem aktorem jest przechodzień (s. 40). Może być on zauroczony lub nie, może „uczestniczyć” w tej przestrzeni z wyboru albo korzystać, bo jest do tego zmuszony. Z własnej woli chodzimy tylko w miejsca niezwykłe. Stworzone ludzką ręką place czy promenady, ale także parki i ogrody mają coraz więcej zwolenników. Najpiękniejsze założenia ogrodowe prezentuje inny cykl artykułów – „Ogrody w kulturze” (s. 12), który zaczynamy od przedstawienia Klubu Pięknych Ogrodów i perełek sztuki ogrodowej, zaprezentowanych na pierwszym jego spotkaniu.
Jednak podziwianie oryginalnych założeń to nie wszystko, trzeba też wiedzieć, co w miejskich parkach, ogrodach czy na skwerach możemy posadzić. Gatunków i odmian dostępnych w ofercie naszych szkółkarzy jest ok. 6000 taksonów (s. 6). Wśród nich są krzewy iglaste, które będą efektownie wyglądały przez cały rok (s. 24). Lekkie zimy, które towarzyszą nam od paru lat, zachęcają, by właśnie takich roślin wprowadzać coraz więcej. Tym samym zapraszam wszystkich do lektury „Zieleni Miejskiej”.
Monika Bartczak
Redaktor prowadząca