Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej 1 maja 2004 r. Przez te 10 lat sporo się wydarzyło. To jednak nie czas i miejsce na rozważanie plusów i minusów wynikających z tego członkostwa. Przed nami przecież obowiązki do wykonania!

Do znudzenia będziemy powtarzać o dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/98/WE, która zobowiązuje nasz kraj do dążenia do ?społeczeństwa recyklingu?, eliminacji wytwarzania odpadów i właśnie do osiągnięcia konkretnych poziomów odzysku i recyklingu odpadów komunalnych. Mając na uwadze te obowiązki, ale także modernizację naszych zakładów i walkę z szarą strefą, branża wciąż musi poszukiwać nowych rozwiązań, które usprawnią system gospodarki odpadami w Polsce. To już nie przelewki. Prognozy wytwarzania odpadów komunalnych opracowane na potrzeby tegorocznego Krajowego planu gospodarki odpadami przewidują, że w 2020 r. wytwarzanych będzie 14,254 mln Mg odpadów komunalnych. Według obliczeń recyklingowi trzeba będzie poddać wówczas 5,476 mln Mg odpadów (w odniesieniu do czterech frakcji).

Zapewne pomyśleli o tym przedstawiciele Towarowej Giełdy Energii, którzy, wzorując się na brytyjskich doświadczeniach, wyszli z propozycją utworzenia platformy obrotu certyfikatami recyklingowymi, potwierdzającymi odzysk i recykling (DPO/DPR). Wdrożenie tego typu rozwiązania stoi jednak pod znakiem zapytania. Trzeba przyznać, że zarówno reprezentanci przedsiębiorstw, jak i przedstawiciele Ministerstwa Środowiska otwarci są na nowe pomysły, których celem jest uszczelnienie i usprawnienie systemu. Pytanie jednak w jaki sposób zorganizować taką strukturę, by była efektywna? Tik-tak czas ucieka, a Unia Europejska się przygląda?

 

Judyta Więcławska, redaktor prowadząca miesięcznika ?Recykling?