Czy kraj może funkcjonować bez ropy? Takie pytanie od dawna inspiruje pionierów elektromobilności do szukania nowych rozwiązań technologicznych. W dążeniu do popularyzacji  muszą równolegle powstawać odpowiednie warunki, czyli ogólnodostępna sieć do ładowania oraz system zachęt instytucjonalnych oraz podatkowych, które już w wielu krajach funkcjonują (w Polsce Ministerstwo Energii planuje zwolnić z akcyzy i VAT-u samochody elektryczne).

Dzięki temu te pojazdy bardzo szybko będą konkurencyjne ? a już w relacjach b2b budzą emocje o wysokim napięciu. Zwłaszcza, że dla firm energetycznych elektromobilność będzie nie tylko stroną kosztową, ale i przychodową (zapraszam do wysłuchania debaty tygodnia ?Wprost? na XXVII Forum Ekonomicznym w Krynicy: Czy starczy mocy na polską elektromobilność? na kanale Youtube.com) .

Schodząc do poziomu użytkownika ? by między mieszkańcem a pojazdem elektrycznym zaiskrzyło  ? trzeba utworzyć infrastrukturę: ładowanie przy każdym postoju lub ładowanie pozwalające zwiększyć zasięg ? w końcu nikt z nas nie ma ochoty utknąć (szerzej o w materiale od Partnera Merytorycznego Dodatku ? Instytutu Transportu Samochodowego). Tak już jest w Norwegii, nazywanej rajem dla aut elektrycznych. Już wiemy, że transport elektryczny jest dla też po prostu zdrowszy (mniej spalin, mniej hałasu, mniej wibracji).

Wciąż wiele oporów budzą koszty. Jednak ? jak przekonuje Shai Agassi, izraelski pionier elektromobilności w inspirują...