Ożywić przestrzeń – to temat przewodni grudniowego wydania „Zieleni Miejskiej”. – Jednym z wielu aspektów współczesnych miast jest obecność w nich terenów poprzemysłowych, które stały się wręcz podstawowym składnikiem zurbanizowanej struktury przestrzennej. Tym, co wyznaczało prędkość i jakość rozwoju wielu aglomeracji miejskich, był przemysł, a późniejsze zmiany wielu jego gałęzi doprowadziły do sytuacji, w której stajemy przed wyzwaniem zagospodarowania terenów poprzemysłowych – pisze Aleksandra Mikolaszek, Główny Specjalista w Zespole Kraków w Zieleni z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. Parki i użytki ekologiczne na terenach poprzemysłowych, park w miejsce portu lotniczego i zajezdni autobusowej, kamieniołom, przekształcony w zbiornik z krystalicznie czystą wodą, plaże miejskie na terenach poprzemysłowych – to tylko wybrane przykłady realizacji, dzięki którym mieszkańcy Krakowa mogą korzystać z odzyskanych przez miasto terenów poprzemysłowych. Doskonałym przykładem ożywiania przestrzeni miejskich są również Katowice. To tu powstała m.in. Zielona Dolina łącząca Międzynarodowe Centrum Kongresowe ze Spodkiem – projekt, który zdobył pierwsze miejsce na międzynarodowym konkursie na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej. To w Katowicach, również na części terenu wokół siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, zastosowano technologię zielonego dachu. W 2015 r. ogrody NOSPR zwyciężyły w Konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Polsce. Realizacje te to tylko niektóre przykłady związane z ożywianiem przestrzeni miejskiej poprzez zieleń, jakie prezentujemy w tym wydaniu „Zieleni Miejskiej”. Zachęcam Państwa oczywiście również do lektury naszych stałych działów, w których znaleźć można m.in. ciekawe treści dotyczące zarówno samych roślin, jak i kształtowania przestrzeni czy aspektów prawnych związanych z zielenią. Podsumowując mijający rok, życzę Państwu spełniania marzeń – zarówno tych prywatnych, jak i zawodowych. Przede wszystkim jednak życzę zdrowia oraz równowagi pozwalającej zobaczyć to, co naprawdę istotne. Życzę przyjemnej lektury