Pierwsze w tym roku wydanie naszego miesięcznika w dużej mierze poświęcamy tematowi cyberbezpieczeństwa, który, jak się okazuje, jest w branży wod-kan dostrzegany, ale nie zawsze traktowany z należytą uwagą.
Laura Żądło pisze, że za znaczną część incydentów odpowiedzialni są młodzi ludzie, być może nieco pogardliwie określani mianem „laików hakerstwa”, posiadający zaledwie podstawową wiedzę o sposobach łamania informatycznych zabezpieczeń. Mimo to niekiedy udaje im się te zabezpieczenia złamać. To, jak wskazuje autorka, obrazuje nie zawsze właściwy poziom cyfrowej ochrony w przedsiębiorstwach wod-kan.
Próby ataków hakerskich w branży zdarzają się coraz częściej. Zwykle są wychwytywane i poddawane analizie, ale z tym zadaniem dobrze radzą sobie przede wszystkim większe przedsiębiorstwa. To one mają środki, które mogą przeznaczyć na zakup systemów oraz wynagrodzenia dla wysoko wykwalifikowanych informatyków. 
Rok 2021 w branży wod-kan w dużej mierze stał będzie pod znakiem konieczności implementacji przepisów unijnych. W połowie grudnia ubiegłego roku Parlament Europejski przyjął – długo wyczekiwaną – nową dyrektywę w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia. Od chwili jej opublikowania rozpoczął się kolejny wyścig z czasem. Wprowadza ona bowiem wiele nowych obowiązków wiążących ...