Pod osłoną cienia
Gęstniejąca zabudowa miejska, zwłaszcza w ścisłych centrach, gdzie drapacze chmur powstają jak grzyby po deszczu, generuje potrzebę wprowadzenia roślin o niewielkich wymaganiach świetlnych.
Atrakcyjnie zaaranżowana, niska zieleń przydałaby się także w parkach i na skwerach, gdzie przez gęste korony drzew z trudem przedzierają się słoneczne promienie. Cel nie wydaje się łatwy, ale jest możliwy do osiągnięcia.
Wybór roślin
Sukces w utrzymaniu bujnie rosnącej, zdrowej zieleni zależy w ogromnym stopniu od właściwego doboru gatunków i odmian do warunków, w którym przyjdzie im rosnąć. Rozpoczynając pracę przy tworzeniu terenów zieleni ?od zera?, projektant i inwestor mają szerokie pole manewru. Planując inwestycję, mogą uwzględnić prace związane z poprawą warunków glebowych i wilgotnościowych, chociażby poprzez wymianę lub użyźnienie podłoża, założenie nawadniania itp. Trudniejsza i bardziej kosztowna jest poprawa warunków wzrostu roślin w miejscach z zielenią już urządzoną, a w przypadku regulacji intensywności naświetlenia możliwości działania są bardzo ograniczone ? nie przesuniemy budynków (nie zamienimy punktowca z jeziorem jak w filmie ?Poszukiwany, poszukiwana?), nie zredukujemy też koron parkowych drzew. Dlatego praktycznym rozwiązaniem pozwalającym wprowadzić zieleń funkcjonalną tam, gdzie promienie słońca zaglądają na krótko lub rzadko, jest właściwy dobór roślin.
Byl...