O Gorzowie Wlkp. stało się głośno na początku tego roku, kiedy Urząd Miasta – zgodnie z wyrokiem sądu – musiał wypłacić odszkodowanie rowerzyście, który wjechał w słup stojący na środku ścieżki rowerowej. Czy będzie to nauczka dla władz innych miast w projektowaniu i realizacji dróg dla rowerów na ich terenie?

Chyba każdy z rowerzystów przynajmniej raz w życiu spotkał się z dyskryminacją ze strony użytkowników samochodów. Wyznawcy „samochodowego kultu” chcą zagarnąć każdy skrawek miejskiej przestrzeni. Wydawałoby się zatem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie ścieżek rowerowych, niestety, w praktyce wygląda to zgoła inaczej.
Na Zachodzie ścieżki rowerowe są tworzone z nieco innych pobudek niż w Polce. W naszym kraju położono nacisk przede wszystkim na turystykę rowerową i rekreację, nie uwzględniając faktu, że coraz więcej ludzi wybiera ten środek transportu, by móc sprawnie przemieścić się z jednego punktu miasta do drugiego – twierdzi Marcin Hyła, koordynator krajowy sieci „Miasta dla rowerów”. – W Europie Zachodniej wytycza się trasy, które tworzą zwarty system połączeń. A wszystko po to, by zwiększyć wygodę podróżowania, zmniejszyć hałas i ilość zanieczyszczeń, zaoszczędzić czas i pieniądze.

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?