Poświąteczna biomasa
Znana jest sprzeczność interesów pomiędzy wypoczywającymi na urlopie a rolnikami. Jedni chcą słońca, drudzy modlą się o deszcz. Podobnie jest w sezonie grzewczym – ciepłownicy i sprzedawcy paliw z radością witają mróz i zawieje, a lokatorzy domków i domów wielorodzinnych wręcz odwrotnie. Najgorzej ma jednak branża biomasowa, bo tu potrzebne jest wszystko. Słońce i deszcz, ale też mróz, aby wjechać bezpiecznie na plantacje dobrze schnących w tych warunkach roślin energetycznych. Na szczęście człowiek nie jest w stanie kierować pogodą. Z drugiej strony zmianami klimatu i owszem – coraz więcej rozsądnych głosów przyłącza się do poparcia tezy o antropoidalnym charakterze tych przemian. Nadszedł czas na działanie. Na pierwszy plan wysuwa się sprawa zalesienia i chociaż w Polsce mamy dużo lasów, to nie brakuje chętnych do ich wycinki w celu uzyskania zielonych certyfikatów energetycznych. Ruszyła już budowa podobno największej na świecie biomasowej elektrowni. Oczywiście z udziałem lobbystów, którzy przygotowują zapewne ułatwienia w dostępie energetyki do lasów. Zapomina się o tym, że unikanie emisji CO2 jest tak samo ważne jak produkcja energii z OZE. Biomasa jest oczywiście zeroemisyjna, ale chyba lepiej, aby ten dwutlenek węgla nie tkwił pod ziemią, grożąc w każdej chwili katastrofą ekologiczną (technologia CCS), ale był np. zdeponowany w stole konferencyjnym, który wyprodukuje branża meblarska. Przy takim stole powinni zasiąść przedstawiciele branż związanych z odnawialnymi źródłami energii, aby pod kierunkiem pełnomocnika rządu ds. OZE wypracować sensowny Krajowy Plan Działań (KPD), który pojawi się na stołach urzędników w Brukseli jeszcze w tym roku. Zanim to jednak nastąpi, czas pomyśleć o innym stole, a mianowicie wigilijnym. Niech w żadnym domu nie zabraknie drzewka świątecznego, i to kupionego z celowych plantacji choinkowych, gdyż jest to nasz bezpośredni wkład w przeciwdziałanie zmianom klimatu oraz wzrost produkcji energii z biomasy. Od kolegów ciepłowników można dowiedzieć się, że w niektórych miastach w lutym energię na ogrzewanie pozyskuje się ze spalania wyrzuconych przez mieszkańców drzewek. W tym działaniu przejawia się wspólnota interesów i niech tak będzie już w całym 2011 r.
Henryk Pyrka, sekretarz PIB
Zarząd Polskiej Izby Biomasy składa najlepsze życzenia zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia oraz wielu sukcesów w nowym, 2011 roku wszystkim Czytelnikom i Redakcji „ Czystej Energii”.